Małe zainteresowanie posyłaniem 6-latków do szkoły
- Na jej podstawie dyrektorzy szkół zaplanowali w arkuszach organizacyjnych klasy pierwsze - wyjaśnia Maria Strońska, dyrektor Gminnego Zarządu Oświaty i Wychowania w Prudniku.
Takie raporty składane są do kuratoriów, które przesyłają je do ministerstwa. Zachęcanie rodziców, aby posyłali maluchy do klas pierwszych przyniosło mierne efekty również w gminie Biała. - Zapisanych mamy tylko trójkę dzieci - mówi Jadwiga Małota, podinspektor oświaty z tamtejszego urzędu miejskiego.
Kampania medialna zachęcająca rodziców do posyłania 6-latków do podstawówek kosztowała dotychczas ministerstwo edukacji 5 milionów zł. Jak wyliczyła gazeta „Nasz Dziennik”, średni roczny budżet szkoły podstawowej w stolicy waha się w granicach 2-3 milionów zł. Posyłanie 6-latków do podstawówek obowiązkowe będzie od przyszłego roku. Do szkół pójdą dzieci, które urodziły się między styczniem a czerwcem.
Jan Poniatyszyn (oprac. BO)