Opolscy politycy o ustawie śmieciowej
Przypomina, że jej partia proponowała stopniową reformę, która jednak nie uzyskała akceptacji w Sejmie.
Apolonia Klepacz dodaje, że większość firm komunalnych, które działały do tej pory w gminach, nie było w stanie spełnić rygorystycznych wymogów, aby móc wystartować w przetargach na odbiór śmieci. Chodzi między innymi o wyposażenie śmieciarek w GPS czy specjalistyczne kontrolery odbioru śmieci.
Zwolennikiem zapisów wprowadzonej w lipcu ustawy o gospodarce odpadami jest Ryszard Galla, poseł Mniejszości Niemieckiej.
Arkadiusz Szymański z Prawa i Sprawiedliwości uważa, że ustawa doprowadziła do wzrostu opłat, ale to nie wszystkie kłopoty. Najpoważniejszym, według polityka, jest zbyt długi czas oczekiwania na pojemniki.
Andrzej Butra z PSL zaznacza, że to od sposobu przeprowadzenia przez gminy przetargów zależy cena za odbiór śmieci.
Patryk Jaki dodaje, że ustawa nic nie poprawiła, a jednocześnie spowodowała wiele problemów. Poseł Jaki wskazuje między innymi na odpowiedzialność zbiorową w blokach.
Piotr Wrona (oprac. JM)