Pracują z UO nad programem ochrony przeciwpowodziowej
– Jesteśmy już po pomiarach rowów i wszystkich zlewni w gminie. Dzięki temu możemy sobie w bardzo prosty, przystępny sposób wyznaczyć zagrożenie powodzią czy wzrostem stanów wody w wyciekach, korytach w gminie – mówi dr hab. inż. Mirosław Wiatkowski z Katedry Ochrony Powierzchni Ziemi Uniwersytetu Opolskiego.
Pierwsze wnioski dotyczące udrażniania rowów i zarządzania przepustami przekazano już urzędnikom, całościowy program wymaga jeszcze opracowania części hydrologicznej.
– Taki plan nie zastąpi oczywiście nowych wałów na Odrze i Małej Panwi, ale pomoże nam w skutecznej ochronie domów, kiedy rzeki jeszcze nie wylewają – komentuje Henryk Wróbel, wójt Dobrzenia Wielkiego. – Teraz działamy trochę po omacku w momentach roztopów, zwiększonych opadów. Sygnały, które do nas docierają to to, że wystąpią opady, jakie jest prawdopodobieństwo wystąpienia tych opadów. Jak to się przełoży na to, co będzie się działo w rzekach, tego nie wiem, a chciałbym – tłumaczy Wróbel.
Plan ma być gotowy na przełomie tego i przyszłego roku. W tym samym czasie zaplanowane są prace przy wałach m.in. na Odrze.
Przypomnijmy, gminę Dobrzeń Wielki, a szczególnie położone na jej południu wsie w 2010 roku powódź doświadczyła bardzo poważnie. Kilkaset zalanych przez Odrę i Małą Panew domów w Czarnowąsach, Dobrzeniu Małym, cudem obronione Borki oraz Elektrownia Opole po raz kolejny pokazały, że ochrona przeciwpowodziowa to rzecz najważniejsza. Już teraz po uwagach naukowców gmina pogłębia i czyści rowy, które mają największą pojemność i znaczenie dla gospodarki wodnej wokół rzek. Zresztą gmina Dobrzeń Wielki od dawna nie zasypia przysłowiowych „gruszek w popiele”. Od lat remontuje i naprawia klapy i przepływy, jeszcze w maju lub na początku czerwca w Czarnowąsach na moście nad Małą Panwią zainstalowana zostanie łata mierząca poziom wody.
Tematem zajęliśmy się również w magazynie „Dzień w Opolu, dzień w regionie”, posłuchaj:
Mariusz Jarzombek (oprac. WK)