Kłopotliwy chodnik przy ul. Prószkowskiej w Źlinicach
Dwa auta nie mogą się wyminąć, a maszyny rolnicze mają problem z pokonaniem zakrętu – mowa o ulicy Prószkowskiej w Źlinicach pod Opolem. Problem stwarza chodnik, który powstał nielegalnie na drodze gminnej, łączącej drogę krajową nr 45 z powiatową drogą do Prószkowa.
Mieszkańcy chcą poszerzenia jezdni, zwłaszcza że ulica po wybudowaniu kanalizacji będzie niebawem pokryta nowym asfaltem. Właściciel gospodarstwa boi się jednak, że jego budynki gospodarskie po prostu mogą się zawalić:
Róża Malik, burmistrz Prószkowa, mówi, że sprawa chodnika ciągnie się już od wielu lat. Został on przez gminę zalegalizowany. – Możemy go zlikwidować pod warunkiem, że gospodarz nie będzie rościł pretensji, gdy jego stodoła się zawali – tłumaczy burmistrz:
Zdaniem Malik przewężenie z powodu chodnika zwiększa bezpieczeństwo pieszych i kierowców. Asfaltowanie ul. Prószkowskiej w Źlinicach odbędzie się w tym miesiącu.
Bogusław Kalisz (oprac. WK)