Opole: miasto po raz kolejny podnosi stawki za usuwanie i przechowywanie wraków
Właściciele wraków od przyszłego roku zapłacą więcej za usunięcie pojazdu oraz przechowywanie go. Radni Opola przegłosowali podwyżkę cen. Chodzi o porzucone auta na ulicach miasta oraz osiedlowych parkingach.
- Co roku podnosimy te stawki do maksymalnych opłat, aby zmobilizować tych, którzy te pojazdy porzucają - mówi Łukasz Sowada, przewodniczący klubu radnych Arkadiusza Wiśniewskiego.
- Natomiast uważam, że to nie jest problem na poziomie lokalnego samorządu, to powinny być regulacje ogólnokrajowe, które dopuszczą narzędzia dające samorządom możliwość egzekwowania tych kar czy usuwania tych wraków.
- Zastanawiam się, dlaczego niemożliwe jest egzekwowanie tych pieniędzy, bo przecież każdy pojazd jest przypisany do danej osoby - dodaje Michał Nowak, przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości.
- Trzeba byłoby się skupić na takich rozwiązaniach, które by poprawiały skuteczność ściągania, a nie same podnoszenie tych opłat, bo później rozkładamy to na inne podmioty, a to nie jest celowe. Ja skupiłbym się bardziej na większej ściągalności tych opłat.
- To jest duży problem. Wydaje mi się, że podnoszenie tych stawek ma sens, bo może w końcu będą one tak duże, że osoby pozostawiające te samochody odczują to - zaznacza Przemysław Pospieszyński, przewodniczący klubu radnych Koalicji Obywatelskiej.
- Tutaj bardziej na tym szczeblu rządowym powinno się coś zmienić, żeby łatwiejsza była ściągalność tych pojazdów lub też łatwiejsza ich sprzedaż. Dobrze byłoby, aby ten samochód przechodził na własność gminy, wtedy samorząd może go wystawić w licytacji i sprzedać. Wówczas nie będzie on zalegał na parkingach miejskich.
Przypomnijmy, że za wrak można uznać samochód bez tablic rejestracyjnych lub taki, którego stan wskazuje na to, że od dłuższego czasu nie był używany. To znaczy, ma na przykład wybite szyby czy uszkodzone ogumienie.