"Bardzo ucierpiało samo miasto, ale też nasze sołectwa". Burmistrz Lewina Brzeskiego w Radiu Opole
- Poza samym miastem ucierpiało też siedem naszych sołectw - przypomniał w Porannej Rozmowie Radia Opole burmistrz Lewina Brzeskiego Artur Kotara. Dodał, że woda w samym mieście opadła, a trwają teraz przede wszystkim starania, by uruchomić oczyszczalnię ścieków, czego dotąd z powodu wysokiego poziomu wód gruntowych nie udało się zrealizować.
- W tej chwili spływa z Nysy Kłodzkiej tylko 120 m3 na sekundę, a to powoduje polepszenie sytuacji i umożliwi wprowadzenie odprowadzalnika do rzeki - mówił gość Radia Opole. - Sprawdzamy też bakterie, które wykorzystywane są w procesie oczyszczania ścieków. Nie wiem, czy już dzisiaj, ale w najbliższym możliwym czasie oczyszczalnia rozpocznie swoją pracę.
Trudna sytuacja cały czas we Wronowie, który mocno ucierpiał po potężnym przyborze Nysy Kłodzkiej. Uszkodzone zostały też w gminie trzy mosty, dwa w rejonie Kantorowic na potoku Ptakowickim oraz przeprawa w Skorogoszczy na potoku Borkowickim.
- To są sprawy, którymi na cito trzeba się zająć i te przeprawy odbudować, szczególnie w Kantorowicach, by zapewnić możliwość kontaktu mieszkańców tych miejscowości ze światem - dodawał burmistrz Lewina Brzeskiego.
Przeglądu stanu technicznego budynków, które najmocniej zniszczyła wezbrana kilka metrów ponad stan alarmowy Nysa Kłodzka dokonują na miejscu inspektorzy nadzoru budowlanego. Prawdopodobnie nie wszystkie będą się nadawać do zamieszkania.
- Przeglądu dokonują w zakresie zdatności budynków do użytkowania - tłumaczył burmistrz Lewina Brzeskiego. - I wiem już, że jeden z budynków prawdopodobnie nie będzie dopuszczony do użytkowania. To dlatego, że właściciel właściciel wypompował wodę z piwnicy za szybko i spowodowało do pęknięcia ścian. Dobrze, że nie ma na tę chwilę katastrofy budowlanej, a prawdziwa skala uszkodzeń w budynkach będzie wychodziła po oczyszczeniu posesji i odpompowaniu wody.
Zalaniu w gminie Lewin Brzeski uległy też m.in. dwa przedszkola i dwie szkoły, dwie sale gimnastyczne, boisko Orlika, kąpielisko oraz promenada i stadion. Szacunkowo koszt naprawy tej infrastruktury może sięgnąć 170 mln złotych.
Trwa też zakrojone na dużą skalę wywożenie odpadów na składowisko w miejscowości Gać, a przetransportowano już ponad 300 ton .
Trudna sytuacja cały czas we Wronowie, który mocno ucierpiał po potężnym przyborze Nysy Kłodzkiej. Uszkodzone zostały też w gminie trzy mosty, dwa w rejonie Kantorowic na potoku Ptakowickim oraz przeprawa w Skorogoszczy na potoku Borkowickim.
- To są sprawy, którymi na cito trzeba się zająć i te przeprawy odbudować, szczególnie w Kantorowicach, by zapewnić możliwość kontaktu mieszkańców tych miejscowości ze światem - dodawał burmistrz Lewina Brzeskiego.
Przeglądu stanu technicznego budynków, które najmocniej zniszczyła wezbrana kilka metrów ponad stan alarmowy Nysa Kłodzka dokonują na miejscu inspektorzy nadzoru budowlanego. Prawdopodobnie nie wszystkie będą się nadawać do zamieszkania.
- Przeglądu dokonują w zakresie zdatności budynków do użytkowania - tłumaczył burmistrz Lewina Brzeskiego. - I wiem już, że jeden z budynków prawdopodobnie nie będzie dopuszczony do użytkowania. To dlatego, że właściciel właściciel wypompował wodę z piwnicy za szybko i spowodowało do pęknięcia ścian. Dobrze, że nie ma na tę chwilę katastrofy budowlanej, a prawdziwa skala uszkodzeń w budynkach będzie wychodziła po oczyszczeniu posesji i odpompowaniu wody.
Zalaniu w gminie Lewin Brzeski uległy też m.in. dwa przedszkola i dwie szkoły, dwie sale gimnastyczne, boisko Orlika, kąpielisko oraz promenada i stadion. Szacunkowo koszt naprawy tej infrastruktury może sięgnąć 170 mln złotych.
Trwa też zakrojone na dużą skalę wywożenie odpadów na składowisko w miejscowości Gać, a przetransportowano już ponad 300 ton .