Postępuje akcja ewakuacyjna w gminie Prudnik [AKTUALIZACJA]
Złoty Potok fot. nyskie starostwo
Tama na Złotym Potoku fot. nyskie starostwo
Złoty Potok fot. nyskie starostwo
Złoty Potok fot. nyskie starostwo
Ewakuację Moszczanki i Łąki Prudnickiej zarządził burmistrz Prudnika Grzegorz Zawiślak. Mieszkańcy domów położonych przy Złotym Potoku, narażonych na zalanie, mogą znaleźć schronienie w szkole w Łące Prudnickiej oraz Schronisku Młodzieżowym Dąbrówka.
- Wszelkie problemy z ewakuacją można zgłaszać na numer alarmowy 112. Przyjadą strażacy i pomogą - mówi burmistrz Prudnika.
- Sytuacja będzie się pogarszała bardzo dynamicznie i to w przeciągu minut. Jeżeli państwo nie możecie pójść gdzieś do bliskich, znajomych, mamy otwartą szkołę w Łące Prudnickiej i Schronisko Młodzieżowe Dąbrówka. Naprawdę mamy bardzo mało czasu - dodaje.
Burmistrz Zawiślak informuje, że otrzymał informację od czeskiej strony, że idzie w kierunku gminy Prudnik dużo wody i tama w Jarnołtówku może jej nie zatrzymać.
Mieszkańcy Łąki Prudnickiej wskazują, że woda przybrała w ciągu kilku godzin.
- Myślę jednak, że nie będzie gorzej niż było. Wczoraj było prawie nic, dziś to co widać. Fajnie by było, gdyby przestało padać, a na razie pada - mówił jeden z mieszkańców.
Tamę na Złotym Potoku w Jarnołtówku wizytowali dzisiaj Wiesław Leśniakiewicz Podsekretarz Stanu MSWiA, Tomasz Siemoniak Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Daniel Palimąka, starosta nyski.
AKTUALIZACJA
- Służby walczą o utrzymanie oczyszczalni ścieków w Prudniku. Trwa również ewakuacja mieszkańców miasta z ul. Chrobrego, Kochanowskiego, Kołłątaja i Morcinka w związku z zagrożeniem powodziowym - informuje wojewoda opolski Monika Jurek.
- Sytuacja będzie się pogarszała bardzo dynamicznie i to w przeciągu minut. Jeżeli państwo nie możecie pójść gdzieś do bliskich, znajomych, mamy otwartą szkołę w Łące Prudnickiej i Schronisko Młodzieżowe Dąbrówka. Naprawdę mamy bardzo mało czasu - dodaje.
Burmistrz Zawiślak informuje, że otrzymał informację od czeskiej strony, że idzie w kierunku gminy Prudnik dużo wody i tama w Jarnołtówku może jej nie zatrzymać.
Mieszkańcy Łąki Prudnickiej wskazują, że woda przybrała w ciągu kilku godzin.
- Myślę jednak, że nie będzie gorzej niż było. Wczoraj było prawie nic, dziś to co widać. Fajnie by było, gdyby przestało padać, a na razie pada - mówił jeden z mieszkańców.
Tamę na Złotym Potoku w Jarnołtówku wizytowali dzisiaj Wiesław Leśniakiewicz Podsekretarz Stanu MSWiA, Tomasz Siemoniak Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Daniel Palimąka, starosta nyski.
AKTUALIZACJA
- Służby walczą o utrzymanie oczyszczalni ścieków w Prudniku. Trwa również ewakuacja mieszkańców miasta z ul. Chrobrego, Kochanowskiego, Kołłątaja i Morcinka w związku z zagrożeniem powodziowym - informuje wojewoda opolski Monika Jurek.
woda2024, Prudnik, Moszczanka, Grzegorz Zawiślak, Łąka Prudnicka, ewakuacja, burmistrz Prudnika, numer alarmowy 112, strażacy, ewakuacja, szkoła w Łące Prudnickiej, Schronisko Młodzieżowe Dąbrówka, burmistrz Zawiślak, czeska strona, tama w Jarnołtówku, gmina Prudnik, Łąka Prudnicka, Złoty Potok, Wiesław Leśniakiewicz, MSWiA, Tomasz Siemoniak, Daniel Palimąka, starosta nyski, oczyszczalnia ścieków w Prudniku, ewakuacja, ul. Chrobrego, ul. Kochanowskiego, ul. Kołłątaja, ul. Morcinka, zagrożenie powodziowe, wojewoda opolski Monika Jurek
