"Zbiorniki mają rezerwy". Wody Polskie przygotowują się na kilkudniowe ulewy
"Jesteśmy przygotowani, mogą wystąpić lokalne podtopienia wzdłuż mniejszych rzek, ale nie trzeba było spuszczać wody z dużych zbiorników retencyjnych." Takie informacje przekazała Radiu Opole Linda Hofman, rzecznik Wód Polskich w Gliwicach.
Synoptycy ostrzegają, że w ciągu kilku najbliższych dni może spaść od 100 do 200 litrów wody na metr kwadratowy. Ulewy mają objąć całą zlewnię rzeki Odra.
- Trwa przegląd niezbędnej infrastruktury przeciwpowodziowej na Odrze i mniejszych rzekach co do przyjęcia dużych opadów i fal wezbraniowych - informuje Linda Hofman.
- Przygotowane są także wszystkie wielofunkcyjne zbiorniki w zlewni rzeki Odra. Gotowy do pracy jest suchy polder przeciwpowodziowy Buków oraz zbiornik przeciwpowodziowy Racibórz Dolny. Mamy nadzieję, że wody nie przybędzie na tyle, ażeby uruchamiać te obiekty hydrotechniczne i wymiernie ścinać falę powodziową. Niemniej jednak one są gotowe do pracy.
Hofman dodaje, że również zbiorniki wielofunkcyjne jak Turawa, Kluczbork czy zapora w Jarnołtówku mają przygotowaną rezerwę powodziową. - Poza tym służby techniczne usuwają przeszkody limitujące spływ wód wysokich - mówi.
- Chodzi o połamane i powalone do koryt rzek drzewa. Punktowo i lokalnie usuwamy również tamy bobrowe, ponieważ one mogą kolidować ze spływem wód wysokich. Robimy to natomiast w miejscach kolidujących z zabudową mieszkalną czy infrastrukturą wykorzystywaną gospodarczo.
Jutro (12.09) Wody Polskie wejdą w system pracy dyżuru 24-godzinnego służb technicznych i Centrum Operacyjnego Ochrony Przeciwpowodziowej.
Według RZGW we Wrocławiu zbiorniki retencyjne w naszym regionie mają jeszcze spore rezerwy. Zbiornik Topola może przyjąć 7 mln m3, Kozielno ponad 5 mln m3, Jezioro Otmuchowskie może przyjąć 90, natomiast Nyskie ponad 75 mln metrów sześciennych. Według danych zamieszczonych w komunikacie, nie przeprowadzono na razie dodatkowych zrzutów wody. Spore rezerwy powodziowe ma też Jezioro Duże w Turawie. Może przyjąć ponad 25 mln m3 - informuje na swojej stronie internetowej RZGW we Wrocławiu. Tam także nie było dodatkowych zrzutów wody.
- Trwa przegląd niezbędnej infrastruktury przeciwpowodziowej na Odrze i mniejszych rzekach co do przyjęcia dużych opadów i fal wezbraniowych - informuje Linda Hofman.
- Przygotowane są także wszystkie wielofunkcyjne zbiorniki w zlewni rzeki Odra. Gotowy do pracy jest suchy polder przeciwpowodziowy Buków oraz zbiornik przeciwpowodziowy Racibórz Dolny. Mamy nadzieję, że wody nie przybędzie na tyle, ażeby uruchamiać te obiekty hydrotechniczne i wymiernie ścinać falę powodziową. Niemniej jednak one są gotowe do pracy.
Hofman dodaje, że również zbiorniki wielofunkcyjne jak Turawa, Kluczbork czy zapora w Jarnołtówku mają przygotowaną rezerwę powodziową. - Poza tym służby techniczne usuwają przeszkody limitujące spływ wód wysokich - mówi.
- Chodzi o połamane i powalone do koryt rzek drzewa. Punktowo i lokalnie usuwamy również tamy bobrowe, ponieważ one mogą kolidować ze spływem wód wysokich. Robimy to natomiast w miejscach kolidujących z zabudową mieszkalną czy infrastrukturą wykorzystywaną gospodarczo.
Jutro (12.09) Wody Polskie wejdą w system pracy dyżuru 24-godzinnego służb technicznych i Centrum Operacyjnego Ochrony Przeciwpowodziowej.
Według RZGW we Wrocławiu zbiorniki retencyjne w naszym regionie mają jeszcze spore rezerwy. Zbiornik Topola może przyjąć 7 mln m3, Kozielno ponad 5 mln m3, Jezioro Otmuchowskie może przyjąć 90, natomiast Nyskie ponad 75 mln metrów sześciennych. Według danych zamieszczonych w komunikacie, nie przeprowadzono na razie dodatkowych zrzutów wody. Spore rezerwy powodziowe ma też Jezioro Duże w Turawie. Może przyjąć ponad 25 mln m3 - informuje na swojej stronie internetowej RZGW we Wrocławiu. Tam także nie było dodatkowych zrzutów wody.