Nowa Wieś Królewska: Boją się włamywaczy
– Mieszkańcy obawiają się, że zuchwałość włamywaczy będzie jeszcze większa – mówi Justyna Sopa, przewodnicząca rady dzielnicy:
Ponieważ zgłaszali się do niej zaniepokojeni tą sytuacją mieszkańcy, napisała pismo do prokuratury.
Jak wyjaśnia Lidia Sieradzka, rzecznik opolskiej prokuratury okręgowej, prokurator nie miał podstaw do aresztowania włamywaczy, dlatego zastosowano dozór policji. – Rozumiemy mieszkańców, ale stan prawny nie pozwala na zastosowanie innych środków zapobiegawczych – mówi Sieradzka:
– Żadna z tych okoliczności nie wystąpiła, więc prokurator nie miał podstaw do zastosowania aresztu – tłumaczy rzecznik Sieradzka. Dwóch z włamywaczy było już karanych. Mają na koncie wyroki w zawieszeniu, jeden z nich dozór z zastosowaniem obrączki elektronicznej.
Rzecznik prokuratury zaznacza, że zastosowanie teraz wobec nich dozoru i postawienie zarzutów powinno spowodować przestrzeganie przez włamywaczy prawa.
Z kolei przewodnicząca zarządu dzielnicy Nowej Wsi Królewskiej apeluje o solidarność sąsiedzką, czujność i zgłaszanie na policję niepokojących sytuacji.
Aneta Skomorowska (oprac. WK)