Wybuch pompy ciepła w domu jednorodzinnym w Chrząstowicach. Dwie osoby nie żyją
Dwie osoby zginęły w wyniku wybuchu pompy ciepła w Chrząstowicach w powiecie opolskim. Jak poinformował dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu, do zdarzenia doszło przed godziną 15:00.
Na miejscu działa 8 zastępów straży pożarnej, jest także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Przyczyny wybuchu ustalać będą policjanci pod nadzorem prokuratora.
AKTUALIZACJA g. 16:30
- Na miejscu nadal są strażacy, którzy zabezpieczają miejsce zdarzenia oraz pomagają policji w oględzinach - mówi starszy kapitan Paweł Kolera z Komendy Miejskiej PSP w Opolu.
- Do zdarzenia doszło podczas prac serwisowych prowadzonych przy instalacji grzewczej, mówimy tutaj o pompie ciepła, którą wykonywała osoba niespokrewniona z lokatorami. Ciężko nam w tym momencie powiedzieć, co tam było robione. Wiemy, że wykonywane były jakieś prace serwisowe. Jeżeli chodzi o budynek, to on nie doznał żadnych uszkodzeń, które mogłyby spowodować wyłączenie jego z użytkowania.
Instalacja, które uległa uszkodzeniu znajdowała się na zewnątrz budynku.
AKTUALIZACJA g. 16:50
Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że jedną z osób, która zginęła w wyniku wybuchu pompy ciepła w Chrząstowicach, jest mieszkaniec budynku, a druga to serwisant, który pracował przy urządzeniu.
- Łącznie poszkodowanych było 5 osób, z czego 2 zginęły na miejscu, a 3 są ranne. Jedna z tych osób poszkodowanych ma poważniejsze obrażenia i trafiła do szpitala - dodaje podkomisarz Dariusz Świątczak, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Opolu.
- W tej chwili na miejscu swoje czynności wykonują policjanci. To między innymi technicy kryminalni oraz dochodzeniowcy, którzy zabezpieczają wszystkie ślady i dowody, aby móc odpowiedzieć na pytanie, co było przyczyną tego wybuchu.