Opolscy politycy o systemie powiadamiania ratunkowego
Dodaje też, że Najwyższa Izba Kontroli nie miała po ostatniej kontroli zastrzeżeń do systemu ratownictwa medycznego.
Piotr Woźniak, szef opolskiego SLD, jest innego zdania. – Z powodu niedopracowanego systemu cierpią mieszkańcy powiatu nyskiego. – Czasami kilkanaście minut, to jest opinia fachowców, czeka się na połączenie z Centrum Powiadamiania Ratunkowego – podkreśla.
Wiceminister spraw wewnętrznych Stanisław Rakoczy z PSL wyjaśnia, ze stworzenie nowego systemu dysponowania karetkami związane jest z wprowadzeniem numeru 112. – To wymagało opracowania skomplikowanego systemu z zaangażowaniem nowoczesnych rozwiązań telekomunikacyjnych. Teraz system łączy wszystkie służby ratownicze działające w Polsce – przekonuje.
Marcin Rol z Solidarnej Polski ostro skrytykował nowe rozwiązania. – Do podobnych sytuacji, jak w regionie opolskim, dochodzi w całej Polsce. Chodzi między innymi o wysyłanie kliku karetek w jedno miejsce, długi czas oczekiwania na połączenie z dyspozytorem czy mylenie adresów przez kierowców. – Ten system nie jest dopracowany. W pewnych momentach zły. Nie mówię, żeby nie iść z duchem czasu, ale nie będę godził się na to, żeby system nazywać nowoczesnym, kiedy naraża ludzi na utratę zdrowia i życia – wyjaśnia.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Sławomir Kłosowski dziwi się, że przygotowywany od kilku lat system jest nadal w fazie testów. – Nie przyjmuję do wiadomości tego typu tłumaczenia, że „system jest w tej chwili testowany”. Pacjenci to nie są króliki doświadczalne, to zbyt poważna sprawa – podkreśla Kłosowski.
Z kolej poseł Mniejszości Niemieckiej Ryszard Galla przypomniał, że system ratownictwa medycznego musiał zostać oddzielony od szpitala. – To było wiadome od roku 2000. Takie systemy działają z powodzeniem od lat w Niemczech. Pozwalają na racjonalne wykorzystywanie karetek – uważa Galla.
Potrzeby zmian w systemie nie kwestionuje Jerzy Baran z Ruchu Palikota, ma jednak zastrzeżenia co do jego sprawności.
Źródło: „Loża radiowa”.
Przeczytaj także:
Krajczy: System powiadamiania ratunkowego do prokuratury
Chcą, by wezwania pogotowia były przyjmowane w Nysie
Zgłosili uwagi do systemu powiadamiania ratunkowego
Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:
Piotr Wrona (oprac. WK)