- W przerwie doszło do bardzo dużych zmian w kadrze drużyny. Jest również nowy trener Radosław Sobolewski. Dlatego potrzebujemy trochę czasu, żeby zbudować ten zespół na nowo - mówi Tomasz Lisiński, prezes opolskiej Odry.

- Nigdy wcześniej nie mieliśmy tak licznych zmian. Także na pewno dość duża niewiadoma na sam początek. Widzę jedną bardzo pozytywną rzecz. Mimo tak krótkiego czasu, ta drużyna coraz lepiej się cementuje, coraz lepiej się dogaduje. Widzę to, że pomysł przedstawiony przez trenera Sobolewskiego, drużyna akceptuje i chce go realizować. Wierzę w to, że na pewno będzie ta ekipa rosła, będzie się zgrywać i będzie coraz lepsza.

Na inaugurację nowego sezonu rozgrywek na zapleczu ekstraklasy Odra Opole podejmie przed własną publicznością Ruch Chorzów. Ten mecz odbędzie się w piątek, 19 lipca o 20.30 na stadionie przy ul. Oleskiej.

- Nie wiadomo czego się po nich spodziewać. Gdyż zespół zawsze po spadku jest jedną wielką niewiadomą. Na pewno bardzo trudny przeciwnik. To nie podlega dyskusji. Już dzisiaj wiemy, że to jest zespół, którego nie że musimy się bać, bo nie na tym sprawa polega. Musimy szanować to, jak dobrze radzili sobie pod koniec ekstraklasowego sezonu, bo końcówkę mieli naprawdę niezłą. Więc z szacunkiem do rywala z pewnością należy podejść. Jednak bez żadnych obaw, kompleksów i zrobić wszystko, żeby narzucić swój styl grania - dodaje Lisiński.

Przypomnijmy, że mecz Odra – Ruch przy Oleskiej odbędzie się w piątek. Natomiast dzisiaj o 18.00 na płycie głównej stadionu "niebiesko-czerwonych" zarząd klubu organizuje otwarte spotkanie z kibicami. W środę w Centrum Handlowym Karolinka o 19.00 odbędzie się prezentacja drużyny i sztabu szkoleniowego na nowy sezon 2024/25.