Fabuła polega na ucieczce z Polski do Czech, gdzie czeka ewakuacja, jednak po drodze na planszy czeka wiele przeszkód. - Uznaliśmy, że warto zrobić coś niekonwencjonalnego - mówi dr Maziarz.

- Podczas zajęć budowaliśmy ze studentami plecak ucieczkowy i patrzyliśmy na różnego rodzaju rozwiązania międzynarodowe, dotyczące obrony cywilnej. Tutaj głównie bazowaliśmy na wzorze szwedzkim. Wykorzystując tę wiedzę, razem ze studentami zrobiliśmy grę planszową, której celem jest ucieczka przed zbliżającym się frontem oraz oczywiście odpowiednie wykorzystywanie dostępnych zasobów.

Zdaniem dr. Maziarza, efekt końcowy przeszedł najśmielsze oczekiwania, a studenci przygotowali świetną mechanikę gry planszowej.

- Ona jest faktycznie grywalna i przede wszystkim uwzględnia realne zagrożenia. W tej grze również widzimy pewne doświadczenia z konfliktu w Ukrainie i całego ruchu migracyjnego, który widzieliśmy. Starałem się ze studentami zrobić coś praktycznego i wydaje się, że to udało się.

Prawdopodobnie w czwartek (11.07) autorzy gry odbiorą jej pierwsze egzemplarze z drukarni.