Już teraz zapowiedzieli się właściciele ponad 250 pojazdów, co będzie rekordową liczbą. To okazja do zobaczenia zarówno najnowszych modeli wozów, jak i najstarszych typu sikawki konne. Zlot rozpocznie się w piątek wieczorem od disco zabawy.

Joachim Ptak, organizator, mówi o głównych punktach sobotniego (06.07) programu.

- Parada pojazdów to jest jeden punkt, ale najważniejszy i kulminacyjny jest Fire Truck Shower, czyli wielki prysznic. Wtedy przyjeżdża najwięcej osób, bo to trzeba zobaczyć. Nie da się tego zrobić w innym miejscu, ponieważ hektolitry wody spuszczone z pojazdów muszą mieć od razu zapewniony odpływ. To jest jedyne miejsce, gdzie da się zrobić taki prysznic.

W programie jest wiele atrakcji towarzyszących, między innymi zabawy taneczne czy loty widokowe śmigłowcem.

- Będą koncerty w sobotę, w niedzielę trochę odpoczniemy i o 14:00 jedziemy dalej. Będzie biesiada z zespołami i wiele atrakcji dla dzieci. Co ważne, w niedzielę wszystkie atrakcje dla najmłodszych będą gratis. W sobotę nie damy rady udostępnić ich bezpłatnie, bo jednak finansowo nie wyrobimy. Na sobotę też mamy gratkę dla dzieci. One najbardziej lubią takie akcje jak pokaz kolorów - dodaje Joachim Ptak.

W ubiegłym roku Fire Truck Show kosztował około 180 tysięcy złotych, ale organizatorzy nie czerpią z tego zysków. Radio Opole jest patronem medialnym zlotu w Główczycach.