Majówkę czas zacząć, a wraz z nią sezon grillowy. Co i jak wrzucić na ruszt, żeby było zdrowo?
Kiełbaski, karkówka i szaszłyki - to "trzej królowie" majówkowych spotkań w gronie przyjaciół i rodziny. Wraz z majówką tradycyjnie rusza w Polsce sezon grillowy. Sprawdzamy, jakie są tajniki dobrze przygotowanych mięs, co opolanie najchętniej wrzucają na ruszt oraz czy znajdziemy dietetyczne zamienniki dla tłustych kiełbas i mięs.
- Karkóweczka. Obowiązkowo. W dobrej marynacie, dobrze wysmażona i można jeść.
- Pewnie grilla z kumplami zrobimy sobie. Bardzo lubię kaszankę z cebulką.
- Kiełbaska i cała reszta jest tutaj mile widziana albo jakiś filecik z kurczaka – Te produkty będą królowały zdaniem opolan podczas tegorocznej majówki.
- Najważniejsza przy grillowaniu jest jakoś produktów, które smażymy – podkreśla Przemysław Durma, kucharz. - Ważne, żeby były świeże, dobre i najlepiej lokalne. Mięso, ryby warzywa, owoce czy nawet orzechy, bo wszystko możemy grillować. To wszystko zależy, kto i co lubi. Byleby nie spalić, nie było czarne i rakotwórcze.
- Podczas majówki również możemy zjeść smacznie i zdrowo – przekonuje Karolina Orzechowska, dietetyk kliniczna z Opola. - Lepszym wyborem będą oczywiście mięsa typowo drobiowe, ale również prawidłowo przygotowane. Tworzymy sobie pyszne marynaty z dodatkiem ziół, czosnku, cytryny na przykład. Są to bardzo fajne składniki, które będą zmniejszały nam wchłanialność substancji toksycznych, które niestety są wydzielane w trakcie grillowania.
Grill i majówka to oczywiście tylko pretekst do spotkań i biesiad. Przy spędzaniu wolnego czasu warto jednak pamiętać, aby we wszystkim – także z jedzeniem i piciem – zachowywać umiar.