- Ten wynik się wahał, więc niedzielny wieczór był pełen emocji - mówi Radiu Opole Andrzej Wesołowski, burmistrz-elekt Tułowic.

- Pierwsze dwa spłynęły z sołectw gdzie przegrałem, natomiast później już było tylko lepiej.

- Pamięta pan, jaka była pana przewaga przed wynikami z ostatniej komisji, tej największej?

- Tam było dokładnie kilka głosów, różnica była kilku głosów. Finalnie było to 31 głosów. Dostałem mandat na kolejną kadencję burmistrza Tułowic i pragnę podziękować wszystkim mieszkańcom. Tym, którzy w ogóle poszli, ale szczególnie tym, którzy zagłosowali na mnie, także bardzo dziękuję.

- Oczywiście, że śledziliśmy wyniki na bieżąco – powiedział Jacek Patrys, kandydat na burmistrza Tułowic. - Czekaliśmy do końca. Też mieliśmy takie myśli, że to będzie o „włos”, że kilka głosów zadecyduje o tym, kto zostanie burmistrzem na kolejną kadencje. My i tak jesteśmy zadowoleni mimo tej niewielkiej różnicy, że pobudziliśmy w końcu nasz samorząd do jakiegoś działania w kierunku społecznym.

O największym szczęściu może mówić jednak burmistrz Głogówka Piotr Bujak, który pozostał na stanowisku dzięki wygranej w pierwszej turze, ale o jego losie zdecydował głos 13. osób. To pozwoliło przekroczyć próg 50%, a Piotr Bujak uzyskał 50,28% głosów poparcia.