Będzie bezpieczniej nad wodą. Nowa łódź dla nyskich WOPR-owców
To kolejny krok w drodze do zapewnienia bezpieczeństwa nad Jeziorem Nyskim.
Tamtejsi ratownicy otrzymali nowoczesną łódź ratowniczą, którą będą wykorzystywali podczas akcji ratunkowych, a tych nie brakuje. W zeszłym roku było ich kilkaset.
- To 200-konna łódź, ale my jeszcze ugraliśmy coś co pomoże nam w pracy - mówi Jarosław Białochławek, szef nyskich ratowników wodnych. - Udało nam się kupić nową maszynę, ale udało się też wygospodarować środki na silnik do zmodernizowanej łodzi. W zeszłym roku było przekazanie łodzi w Turawie i marszałek stwierdził, że w Nysie też musi być.
- To jest służba, która zawsze może liczyć na nasze wsparcie - powiedział marszałek województwa opolskiego Andrzej Buła. - Zawsze mogą na nas liczyć. Oni zapewniają nam bezpieczeństwo nad wodą. Cały WOPR, niezależnie od części regionu. Dzięki wnioskom i wsparciu mogą kupować sprzęt i szkolić młodych ludzi.
WOPR-owcy w całym województwie szykują się do startu sezonu.
- To 200-konna łódź, ale my jeszcze ugraliśmy coś co pomoże nam w pracy - mówi Jarosław Białochławek, szef nyskich ratowników wodnych. - Udało nam się kupić nową maszynę, ale udało się też wygospodarować środki na silnik do zmodernizowanej łodzi. W zeszłym roku było przekazanie łodzi w Turawie i marszałek stwierdził, że w Nysie też musi być.
- To jest służba, która zawsze może liczyć na nasze wsparcie - powiedział marszałek województwa opolskiego Andrzej Buła. - Zawsze mogą na nas liczyć. Oni zapewniają nam bezpieczeństwo nad wodą. Cały WOPR, niezależnie od części regionu. Dzięki wnioskom i wsparciu mogą kupować sprzęt i szkolić młodych ludzi.
WOPR-owcy w całym województwie szykują się do startu sezonu.