900 km w 5 dni. Funkcjonariusze strzeleckiego więzienia chcą pomóc Szymonkowi
W pięć dni planują pokonać na rowerach 900 km w szczytnym celu. Grupa funkcjonariuszy na co dzień pracujących w Zakładzie Karnym nr 1 w Strzelcach Opolskich szykuje się do rowerowej wyprawy przez Polskę. Panowie chcą pomóc 8-letniemu Szymonkowi, który cierpi na rzadką chorobę genetyczną - zespół Lubsa i nie mówi.
- Będziemy zbierać na zakup tabletu multimedialnego, który pomoże mu w komunikacji z najbliższą rodziną, z otoczeniem, z terapeutami - mówi ppor. Tomasz Fijałkowski z Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich. - Będzie założona specjalna zbiórka przez portale, które zajmują się taką pomocą. Myślę, że tutaj pomagam.pl. Założymy specjalną zbiórkę, gdzie będziemy mogli wpłacać pieniądze na zakup tego tableta multimedialnego i nie tylko tableta, bo chodzi też o to, żeby Szymon cały czas był rehabilitowany. Na jego rehabilitację, na turnusy rehabilitacyjne. Im więcej kasy zbierzemy, tym dla niego będzie łatwiej – dodaje.
- Pomóc trzeba przede wszystkim w zakupie "mówika" - mówi Aneta Wacholz, mama chłopca. - To jest taki tablet obrazkowy, na którym Szymonek przyciska obrazki, które zna i tak jakby rozmawia z nami i przekazuje nam swoje emocje, swoje potrzeby. Obecnie już korzysta z takiego "mówika"? - Tak, korzysta tutaj w Środowiskowym Domu Samopomocy, ponieważ nie stać nas na zakup takiego "mówika" samodzielnie. Takie pojedyncze słowa, jak „mama” i „auto”, to są takie proste słowa, które on wypracował i to są dwa słowa, których on używa, ale nic więcej niestety - dodaje.
Funkcjonariusze planują wyruszyć w wyprawę 10 czerwca.
- Pomóc trzeba przede wszystkim w zakupie "mówika" - mówi Aneta Wacholz, mama chłopca. - To jest taki tablet obrazkowy, na którym Szymonek przyciska obrazki, które zna i tak jakby rozmawia z nami i przekazuje nam swoje emocje, swoje potrzeby. Obecnie już korzysta z takiego "mówika"? - Tak, korzysta tutaj w Środowiskowym Domu Samopomocy, ponieważ nie stać nas na zakup takiego "mówika" samodzielnie. Takie pojedyncze słowa, jak „mama” i „auto”, to są takie proste słowa, które on wypracował i to są dwa słowa, których on używa, ale nic więcej niestety - dodaje.
Funkcjonariusze planują wyruszyć w wyprawę 10 czerwca.