Czas na... czas letni. Tej nocy przestawimy zegary. Czy mieszkańcy Opola chcą tych zmian?
Tej nocy będziemy spali godzinę krócej. Z soboty (30 marca) na niedzielę (31 marca) zmieniamy czas z zimowego na letni. Wskazówki zegarów przesuniemy z godz. 2.00 na 3.00.
W Polsce zmiana czasu została wprowadzona w okresie międzywojennym, a od 1977 r. stosuje się ją nieprzerwanie. Sprawdziliśmy, jak opolanie podchodzą do tej zmiany.
Zdecydowanie przeważała opinia, że czas powinien być jeden, ten sam przez cały rok.
- Ja nie lubię żadnej zmiany. Ani jednej, ani drugiej. Bo zawsze mam problem, żeby zapamiętać.
- Czyli powinien być jeden czas?
- No, ja myślę, że tak. Byłoby wygodnie.
- Uważam, że jeden czas. My możemy sobie chcieć tak czy owak, ale nasz organizm musi się do tego przyzwyczajać i nie zawsze jest to możliwe, zwłaszcza dla starszych osób. No, ale i dla dzieci też.
Jeżeli już mieszkańcy Opola muszą wybrać między zmianą czasu z letniego na zimowy lub zimowego na letni, to zdecydowanie wygrywa ta druga opcja.
- Wolimy letni. Dlatego, że się lepiej śpi i dłuższy dzień jest, a krótsza noc. Tylko się trzeba przestawić, jak zwykle. Na czas zimowy jak się przestawiam, to jest masakra, ale na czas letni to już jest jakoś tak lżej, tak weselej.
Komisja Europejska we wrześniu 2018 roku zaproponowała rezygnację z sezonowych zmian czasu. Prace nad projektem przerwała pandemia, ale w 2021 r. Komisja Europejska zaleciła państwom członkowskim kontynuowanie obecnych regulacji dotyczących zmiany czasu do 2026 r.