Kroszonki i pisanki królują na opolskich stołach, ale są też inne metody zdobienia jaj
To ostatni moment do skrobania kroszonek czy rysowania pisanek przed włożeniem ozdobionych jajek do koszyczka wielkanocnego.
Rozpocznijmy jednak od pisanek. Dorota Garbiec z Tułowickiego Ośrodka Kultury używa techniki batikowej, gdzie wosk nakłada się na różne kolory skorupki.
- W ten sposób zyskujemy kolorową pisankę. Zaczynamy więc od jajka białego, nakładamy wzór na nie, później barwimy na żółto, nakładamy wzór na jajko żółte i tak w kółko do koloru najciemniejszego, czyli niebieskiego lub czarnego. Wtedy ściągamy wosk i pokazują się wszystkie kolory ukryte wcześniej na pisance.
Innej metody używa na przykład Teresa Sobota z Olszowej, która choć preferuje kroszonki metodą rytowniczą, umie też wytrawiać jajko kwasem.
- Najprościej jest powiedzieć, że trzeba spróbować nanieść ocet na zabarwione wcześniej jajko za pomocą wykałaczki czy nawet patyczka do uszu. Później trzeba chwilę zaczekać, aż ocet zacznie wytrawiać nam farbę. Przykładamy chusteczkę, która wchłania nam resztkę tego octu. Delikatnie przecieramy i powstają wzory, ale one nie są tak precyzyjne.
Dodajmy, jedno jajko z majonezem ma około 150 kalorii.