Tym razem dzięki głosom ponad 1600 osób udało się pozyskać 150 tysięcy złotych. Marszałek Andrzej Buła podkreśla zaangażowanie terapeutek.

- Takie miejsca są bardzo potrzebne i one powinny mieć wsparcie systemowe z Narodowego Funduszu Zdrowia, dlatego że zdobycie czegoś w Marszałkowskim Budżecie Obywatelskim to swego rodzaju loteria. Nigdy nie wiadomo, czy uda się wygrać. Z drugiej strony przecież nie da się przerwać terapii oraz nie da się prowadzić jej bez dofinansowania. Marszałkowski Budżet Obywatelski może być pewnym dodatkiem do stałego wsparcia, które powinna mieć "Pozytywka" i wiele innych stowarzyszeń.

"Pozytywka" poszerza zakres terapii o neurologopedię i dietetyka klinicznego, o czym mówi fizjoterapeutka Martyna Janik.

- Ja zajmuję się głównie dziećmi, a koleżanka pracuje z dziećmi oraz dorosłymi - prowadzi psychoterapię. Zajęcia są prowadzone właściwie od rana do wieczora. Ja pracuję z niemowlętami oraz starszymi dziećmi. Wielu najmłodszych ma dzisiaj wady postawy, na przykład skoliozę. Ten problem nasilił się w pandemii, ale nie tylko. Podsumowując, coraz więcej dzieci potrzebuje skorzystania z takiej terapii.

Monika Miozga-Wójcik, psycholog kliniczny i psychoterapeutka, ocenia, że zapotrzebowanie na działanie "Pozytywki" jest bardzo duże.

- Dzisiaj podpisujemy umowę, natomiast wcześniej informacja dotarła do naszych pacjentów. Z tego względu od wczoraj telefon nie milknie, bo ludzie dowiedzieli się, że znowu rusza nasz projekt. Wielu z nich czekało, bo wiadomo, że teraz jest trudna sytuacja finansowa dla wielu rodzin i nie stać każdego na wizytę prywatną. Sam fakt liczby głosów w Marszałkowskim Budżecie Obywatelskim pokazuje nam, jak bardzo to jest istotne.

Pieniądze z MBO pozwolą na sfinansowanie terapii dla 200 dzieci i osób dorosłych.