Ma chronić ludzi, zwierzęta i domostwa. Dziś w kościołach święcenie palm
W kościołach święcimy dziś (24.03) palmy wielkanocne. Najprostsze składają się jedynie z gałązek wierzbowych z puszystymi szarymi baziami. W niektórych domach dodaje się do nich jeszcze gałązki leszczyny, bukszpan lub kwiatki z bibuły.
- Wychowałam się w Grodźcu, czyli wśród ludzi pochodzących ze wschodu, moi rodzice byli z kolei z centralnej Polski, więc ta nasza kultura też troszeczkę się przemieszała - mówi Janina Urbańczyk, mieszkanka Spóroka. - Ale w mojej rodzinie taka tradycja była, że jak wypędzało się bydło pierwszy raz na pastwisko, to ojciec uderzał, czy to była koza, czy to były owce, czy to była krowa, uderzał na jakiś szczęśliwy rok, żeby uchronić te zwierzęta od nieszczęśliwych zdarzeń – dodaje.
Oprócz tego domownicy musieli zjeść jedną bazię tzw. kotkę.
- Chociaż to przez gardło nie chciało przejść, bo to wiadomo, ale skoro miało to nas uchronić od bólu gardła, to więc tak się przymusiło, ale jednak dało się to zjeść. Moja mama była jeszcze bardziej przebiegła, więc myśmy dużo robili herbaty z ziół i ona te kotki potem suszyła razem z tymi ziołami, więc też przemyciła to do herbaty – dodaje pani Janina.
W wielu domach w powiecie strzeleckim z poświęconych w Niedzielę Palmową gałązek robi się krzyżyki, które w Wielki Piątek rozkłada się po polach i gospodarstwie. To również ma chronić przed nieszczęściami. Zwyczaj jest wpisany na krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego.