Kilkaset dzieci od rana rywalizuje w zawodach pływackich na "Wodnej Nucie"
Ponad 350 dzieci bierze udział w czwartych Mistrzostwach Opola Szkółek Pływackich o Puchar Prezydenta Miasta Opole na krytej pływalni "Wodna Nuta" w stolicy regionu.
Rywalizacja toczy się na dystansach 25 i 50 metrów oraz w sztafecie 4 razy 50 metrów.
- Młodzi uczestnicy pływają w czterech stylach pływackich: grzbietowym, dowolnym, klasycznym i motylkowym - mówi Bartłomiej Olchawa, trener pływania i organizator z firmy "Super Śledzie - Kursy Pływania".
- Robimy największe zawody w tej części Polski, dla amatorów oczywiście. Dzieci płyną wszystkimi stylami od 7. do 15. roku życia. Najważniejszy jest fakt, że oni tutaj są i już dlatego są wygrani. Miejsca nie liczą się, to jest jedynie dodatek. Rok temu mieliśmy 280 osób, dwa lata temu około 250 i jestem pewien, że za rok podczas piątej edycji będzie jeszcze więcej uczestników.
Błażej i Maksymilian, zawodnicy szkoły pływania "Posejdon", oceniają turniej i mówią, dlaczego lubią pływać.
- Ja oceniam zawody tak, że bardzo podobają się mi. Ja pływam od 5 lat i lubię to robić, bo chcę być silny. Pływanie daje mi siłę i zdrowie.
- Mnie również zawody bardzo podobają się. Ja pływam od około 3 lat i sprawia mi to bardzo dużą przyjemność. Pływanie daje mi wytrzymałość, relaks i siłę.
Dariusz Kowalczyk, trener pływania ze szkoły pływania "Posejdon", przekonuje, że te mistrzostwa są bardzo fajną inicjatywą dla dzieci.
- Podchodzimy do tych zawodów typowo rozrywkowo, żeby wszyscy oswoili się ze startami. To są małe dzieci, dla których przyszłość pływacka będzie za kilka lat. Na razie chodzi o to, żeby oswoiły się ze skokiem, startem i żeby te emocje były kontrolowane przez nie. Zdarzają się przypadki rezygnacji dzieci, ale raczej mamy zawodników chodzących do nas po 5 czy 7 lat.
Współorganizatorem mistrzostw jest Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Opolu.
- Młodzi uczestnicy pływają w czterech stylach pływackich: grzbietowym, dowolnym, klasycznym i motylkowym - mówi Bartłomiej Olchawa, trener pływania i organizator z firmy "Super Śledzie - Kursy Pływania".
- Robimy największe zawody w tej części Polski, dla amatorów oczywiście. Dzieci płyną wszystkimi stylami od 7. do 15. roku życia. Najważniejszy jest fakt, że oni tutaj są i już dlatego są wygrani. Miejsca nie liczą się, to jest jedynie dodatek. Rok temu mieliśmy 280 osób, dwa lata temu około 250 i jestem pewien, że za rok podczas piątej edycji będzie jeszcze więcej uczestników.
Błażej i Maksymilian, zawodnicy szkoły pływania "Posejdon", oceniają turniej i mówią, dlaczego lubią pływać.
- Ja oceniam zawody tak, że bardzo podobają się mi. Ja pływam od 5 lat i lubię to robić, bo chcę być silny. Pływanie daje mi siłę i zdrowie.
- Mnie również zawody bardzo podobają się. Ja pływam od około 3 lat i sprawia mi to bardzo dużą przyjemność. Pływanie daje mi wytrzymałość, relaks i siłę.
Dariusz Kowalczyk, trener pływania ze szkoły pływania "Posejdon", przekonuje, że te mistrzostwa są bardzo fajną inicjatywą dla dzieci.
- Podchodzimy do tych zawodów typowo rozrywkowo, żeby wszyscy oswoili się ze startami. To są małe dzieci, dla których przyszłość pływacka będzie za kilka lat. Na razie chodzi o to, żeby oswoiły się ze skokiem, startem i żeby te emocje były kontrolowane przez nie. Zdarzają się przypadki rezygnacji dzieci, ale raczej mamy zawodników chodzących do nas po 5 czy 7 lat.
Współorganizatorem mistrzostw jest Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Opolu.