Rolnicy tracą cierpliwość. "Musimy wyjeżdżać na ulice, muszą nas zobaczyć"
Wyruszyli z Sidziny, by dotrzeć do węzła autostradowego Opole Zachód. Ponad 100 traktorów rolników z powiatu nyskiego zablokowało wjazd na A4.
- Ceny skupu zbóż są skandalicznie niskie, a wjeżdżało to z Ukrainy, znacznie tańsze. Powoli przestaje nam się opłacać - powiedział jeden z protestujących.
- Ugorowanie 4 procent areału w myśl "ekologii". Zgadzam się, jeżeli są słabe gleby, ale nie wtedy, kiedy są one 1. lub 2. klasy. Wtedy straty są ogromne - dodał inny z rolników.
- Musimy wyjeżdżać na ulice, muszą nas zobaczyć. Bo już nie mamy wyjścia. Chcemy normalnie żyć i pracować - mówi farmer z powiatu nyskiego.
To nie koniec rolniczych protestów. Kolejne już po weekendzie.