Operacja live z Opola do Dubaju. OCO szykuje transmisję zabiegu
Operacja będzie w Opolu, a przekaz "na żywo" trafi do Emiratów Arabskich. Opolskie Centrum Onkologii przygotowuje się do pierwszej w historii placówki tak szerokiej transmisji przebiegu operacji "jeden do jednego".
Pod kierownictwem prof. Ewy Milnerowicz-Nabzdyk i... sztabu informatyków, 10-osobowy zespół medyczny przeprowadzi operację na pacjentce cierpiącej na endometriozę. W tym samym momencie kilka tysięcy uczestników konferencji "EndoDubai 2024" będzie śledzić zabieg "na żywo".
- Pacjentka nie została wybrana szczególnie. To jedna z wielu kobiet trafiających do nas, które zmagają się z endometriozą głęboko naciekającą.
- Jest to schorzenie powiedzmy łagodne, ale bardzo często działa jak rak. Znaczy, że nacieka ono różne struktury, potrafi je niszczyć. W laparoskopie jest kamerka, która jest w środku, w naszym brzuchu. Druga kamera jest na lampie i oprócz tego mamy kamerę, która jest na ustawienie stołu, z jakiego sprzętu korzystamy. To musi się wszystko odbywać w wysokiej rozdzielczości, jakości, z uwagi na ilość szczegółów. Tu liczy się kompresja bezstratna - mówi dr Krzysztof Nowak, lekarz z Opolskiego Centrum Onkologii, który spina zadanie od strony technicznej i medycznej, i dopowiada, że najważniejsze, by ograniczyć do minimum opóźnienia, bo obserwatorzy będą zadawać pytania, a opolscy medycy na bieżąco komentować co robią.
Przygotowanie transmisji wymagało dodatkowego sprzętu. W zakresie internetu z pomocą przyszedł Uniwersytet Opolski.
- Podłączyliśmy się do sieci, którą oni zarządzają. Więc to pozwoliło nam pięciokrotnie zwiększyć transfery, jakie możemy osiągać. Docelowo możemy się jeszcze 10 razy przyspieszyć, o ile będzie to potrzebne - mówi Piotr Oliwa, informatyk z Opolskiego Centrum Onkologii.
Konferencja w Dubaju odbędzie się pod koniec miesiąca. Dodajmy, że Oddział Ginekologii Onkologicznej opolskiego centrum może pochwalić się akredytacją Europejskiego Towarzystwa Ginekologów Onkologów.
- Pacjentka nie została wybrana szczególnie. To jedna z wielu kobiet trafiających do nas, które zmagają się z endometriozą głęboko naciekającą.
- Jest to schorzenie powiedzmy łagodne, ale bardzo często działa jak rak. Znaczy, że nacieka ono różne struktury, potrafi je niszczyć. W laparoskopie jest kamerka, która jest w środku, w naszym brzuchu. Druga kamera jest na lampie i oprócz tego mamy kamerę, która jest na ustawienie stołu, z jakiego sprzętu korzystamy. To musi się wszystko odbywać w wysokiej rozdzielczości, jakości, z uwagi na ilość szczegółów. Tu liczy się kompresja bezstratna - mówi dr Krzysztof Nowak, lekarz z Opolskiego Centrum Onkologii, który spina zadanie od strony technicznej i medycznej, i dopowiada, że najważniejsze, by ograniczyć do minimum opóźnienia, bo obserwatorzy będą zadawać pytania, a opolscy medycy na bieżąco komentować co robią.
Przygotowanie transmisji wymagało dodatkowego sprzętu. W zakresie internetu z pomocą przyszedł Uniwersytet Opolski.
- Podłączyliśmy się do sieci, którą oni zarządzają. Więc to pozwoliło nam pięciokrotnie zwiększyć transfery, jakie możemy osiągać. Docelowo możemy się jeszcze 10 razy przyspieszyć, o ile będzie to potrzebne - mówi Piotr Oliwa, informatyk z Opolskiego Centrum Onkologii.
Konferencja w Dubaju odbędzie się pod koniec miesiąca. Dodajmy, że Oddział Ginekologii Onkologicznej opolskiego centrum może pochwalić się akredytacją Europejskiego Towarzystwa Ginekologów Onkologów.