21 tysięcy za Złote Serduszko WOŚP na licytacji w Opolu. Czas pierwszych podsumowań
Ponad 430 tysięcy złotych udało się zebrać sztabowi w Opolu podczas 32. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. To dane na 21:00 w niedzielę, ale kwota z pewnością wzrośnie.
Nadal można licytować na aukcjach internetowych. Jedna z nich dotyczy poprowadzenia audycji w Radiu Opole.
https://allegro.pl/oferta/radio-opole-poprowadzenie-wybranej-audycji-na-zywo-15087097762
Ostateczna kwota w skali kraju powinna być znana na przełomie lutego i marca. Do 20:30 na koncie Orkiestry znalazło się ponad 106 milionów złotych.
Agnieszka Wiosna, rzeczniczka prasowa opolskiego sztabu WOŚP, mówi, że przez cały dzień zbiórka przebiegała spokojnie.
- Wszystko przebiegało bez problemów, nie mieliśmy jakichkolwiek zgłoszeń o incydentach. Jedyne zgłoszenia dotyczyły bardzo dużej liczby uśmiechniętych ludzi, którzy poszukują wolontariuszy. Do tego informacje, że na Rynku brakuje miejsca i jest nas tak wielu, że nie mieścimy się. Wobec tego mieliśmy chyba rekord frekwencyjny na Rynku ze wszystkich naszych finałów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Robert Robotycki wylicytował Złote Serduszko za rekordowe 21 tysięcy złotych. Cena wywoławcza była tymczasem na poziomie 1000 złotych. Jak mówi zwycięzca, zawsze wspierał WOŚP, nawet mieszkając za granicą. Przyznaje, że swoją granicę ustalił na 25 tysięcy złotych.
- Nie wiemy i nie mamy pewności, w jakiej sytuacji możemy znaleźć się. Służba zdrowia w Polsce niedomaga. Wszyscy mamy wielkie serca. To widać w podobnych sytuacjach, kiedy spotykamy się i każdy daje datki, nieważne jak duże. Może wydarzyć się tak, że sami będziemy musieli skorzystać ze sprzętu, który kupuje Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, a pieniądze? Pieniądze to rzecz nabyta. I tak nie kupi się za nie miłości ani zdrowia, a pomagać trzeba.
https://allegro.pl/oferta/radio-opole-poprowadzenie-wybranej-audycji-na-zywo-15087097762
Ostateczna kwota w skali kraju powinna być znana na przełomie lutego i marca. Do 20:30 na koncie Orkiestry znalazło się ponad 106 milionów złotych.
Agnieszka Wiosna, rzeczniczka prasowa opolskiego sztabu WOŚP, mówi, że przez cały dzień zbiórka przebiegała spokojnie.
- Wszystko przebiegało bez problemów, nie mieliśmy jakichkolwiek zgłoszeń o incydentach. Jedyne zgłoszenia dotyczyły bardzo dużej liczby uśmiechniętych ludzi, którzy poszukują wolontariuszy. Do tego informacje, że na Rynku brakuje miejsca i jest nas tak wielu, że nie mieścimy się. Wobec tego mieliśmy chyba rekord frekwencyjny na Rynku ze wszystkich naszych finałów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Robert Robotycki wylicytował Złote Serduszko za rekordowe 21 tysięcy złotych. Cena wywoławcza była tymczasem na poziomie 1000 złotych. Jak mówi zwycięzca, zawsze wspierał WOŚP, nawet mieszkając za granicą. Przyznaje, że swoją granicę ustalił na 25 tysięcy złotych.
- Nie wiemy i nie mamy pewności, w jakiej sytuacji możemy znaleźć się. Służba zdrowia w Polsce niedomaga. Wszyscy mamy wielkie serca. To widać w podobnych sytuacjach, kiedy spotykamy się i każdy daje datki, nieważne jak duże. Może wydarzyć się tak, że sami będziemy musieli skorzystać ze sprzętu, który kupuje Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, a pieniądze? Pieniądze to rzecz nabyta. I tak nie kupi się za nie miłości ani zdrowia, a pomagać trzeba.