- Tu jest organizacja. Pierwsze panie przyniosły ciasto już gotowe, by sprawnie wszystko szło. By na pierwszy rzut już było co wyrabiać - mówi Irena Gondro.

- Mąż jest od ciężkiej pracy, bo to ciasto jest takie mocno ubite, a ja jestem potem od tych delikatnych rzeczy, wyciskanie ciasteczek i tak dalej - dodaje Beata Weiner.

- Dawno się nie widzieliśmy. Spotkałam koleżanki. Jest okazja porozmawiać. Takie miłe spotkanie. Czym będzie więcej rąk do pracy, tym będzie więcej pierników upieczonych - wyjaśnia Barbara Wyrwas.

- Co do ilości, która powstanie, to ciężko powiedzieć, ale na pewno starczy dla wszystkich naszych seniorów, bo to z myślą o nich, o starszych mieszkańcach gminy Chrząstowice robimy tę akcję - dodaje Maria Orłowska z Urzędu Gminy Chrząstowice.

Więcej na temat akcji powiemy jeszcze dziś (12.12) w magazynie Reporterskie Tu i Teraz, po godzinie. 15.00.