"Gminne Alternatywy" - uczniowie z Chocianowic wiedzą, jak spędzać czas bez smartfona
Joga, ceramika, zumba, szachy. Między innymi taką alternatywę spędzania wolnego czasu bez smartfonów i komputerów proponowano dzisiaj (01.12) uczniom Zespołu Szkolno-Przedszkolnego Chocianowicach obok Kluczborka.
To kolejna edycja akcji "Gminne Alternatywy", która powróciła po pandemicznej przerwie. O pomyśle i motywacji mówią nauczycielki: Wioletta Bujak i Karolina Jasicka-Kolczyk.
- Pojawił się pomysł, aby zgromadzić młodzież i przedstawić im różne formy działalności zajmujące czas wolny i odciągające od komputerów czy telefonów. Ta myśl była naszą główną motywacją.
- To jest również zawodoznawstwo, czyli rozwijanie umiejętności chociażby poszukania tego, co jest fajne. Warto odłożyć telefon i poszukać czegoś, co było popularne, kiedy my byłyśmy młodsze.
Ewelina, Nina i Natalia, uczennice siódmej klasy, mówią, że nie miałyby problemu z weekendem bez smartfona i komputera.
- Myślę, że jak najbardziej, bo jest bardzo wiele rzeczy, które można by wtedy robić. Ja lubię czasami robić sobie dni wolne od smartfona, żeby uspokoić się przez chwilę i mieć czas dla siebie, dla rodziny.
- Wydaje mi się, że to jest możliwe, tylko trzeba dobrze zagospodarować czas i spędzić go z osobami, z którymi lubimy przebywać.
- Według mnie, to jest możliwe, ale trzeba zaplanować sobie jakieś wyjazdy i spędzać dużo czasu z rodziną, z bliskimi.
Do udziału w każdej edycji zapraszana jest kluczborska policja.
- Naszą rolą tutaj jest pokazanie młodym ludziom kilku przydatnych technik samoobrony i te zajęcia prowadzą nasi wykwalifikowani policjanci. Przez dwie godziny ćwiczą taktyki i techniki interwencji, konkretnie samoobrony. Po tym czasie uczniowie pokazują umiejętności, które zdobyli podczas ćwiczeń z policjantami - mówił aspirant sztabowy Dawid Gierczyk, oficer prasowy kluczborskiej policji.
Według nauczycielek, przywiązanie do telefonu rośnie wraz z wiekiem, bo najmłodsi uczniowie spędzają przerwy, bawiąc się.
- Pojawił się pomysł, aby zgromadzić młodzież i przedstawić im różne formy działalności zajmujące czas wolny i odciągające od komputerów czy telefonów. Ta myśl była naszą główną motywacją.
- To jest również zawodoznawstwo, czyli rozwijanie umiejętności chociażby poszukania tego, co jest fajne. Warto odłożyć telefon i poszukać czegoś, co było popularne, kiedy my byłyśmy młodsze.
Ewelina, Nina i Natalia, uczennice siódmej klasy, mówią, że nie miałyby problemu z weekendem bez smartfona i komputera.
- Myślę, że jak najbardziej, bo jest bardzo wiele rzeczy, które można by wtedy robić. Ja lubię czasami robić sobie dni wolne od smartfona, żeby uspokoić się przez chwilę i mieć czas dla siebie, dla rodziny.
- Wydaje mi się, że to jest możliwe, tylko trzeba dobrze zagospodarować czas i spędzić go z osobami, z którymi lubimy przebywać.
- Według mnie, to jest możliwe, ale trzeba zaplanować sobie jakieś wyjazdy i spędzać dużo czasu z rodziną, z bliskimi.
Do udziału w każdej edycji zapraszana jest kluczborska policja.
- Naszą rolą tutaj jest pokazanie młodym ludziom kilku przydatnych technik samoobrony i te zajęcia prowadzą nasi wykwalifikowani policjanci. Przez dwie godziny ćwiczą taktyki i techniki interwencji, konkretnie samoobrony. Po tym czasie uczniowie pokazują umiejętności, które zdobyli podczas ćwiczeń z policjantami - mówił aspirant sztabowy Dawid Gierczyk, oficer prasowy kluczborskiej policji.
Według nauczycielek, przywiązanie do telefonu rośnie wraz z wiekiem, bo najmłodsi uczniowie spędzają przerwy, bawiąc się.