Budowa radaru na Górze św. Anny na finiszu. Trwa montaż anteny i kopuły
Dobiega końca budowa radaru meteorologicznego na Górze św. Anny. Dziś (13.10) od rana trwa montaż anteny radarowej i osłaniającej ją kopuły. Cała akcja może zająć kilka godzin i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, zakończy się późnym popołudniem.
- Żeby zamontować ją prawidłowo, mimo że wieża ma 43 metry, to tak naprawdę ładunek musimy unieść aż na 60 metrów - mówi Krzysztof Glinka, kierownik działu żurawi w firmie Transaannaberg. - Trzeba od góry na radar nasadzić fizycznie tę kopułę, która jest dość dużych rozmiarów. Ona nie jest ciężka, nie jest jakimś skomplikowanym elementem, natomiast ją trzeba od góry nałożyć na to urządzenie. Wszystko robi ten operator na dole, którego tu widzimy. To wieloletni pracownik w naszej firmie, na pewno wszystko się uda - dodaje.
Radar, który pomoże w przewidywaniu gwałtownych zjawisk pogodowych, będzie pracował automatycznie. Teren wokół zostanie ogrodzony, utwardzona zostanie też droga dojazdowa.