Druhowie są zadowoleni. Nowy-stary samochód dla OSP Gracze
Popularny "Sztajer" jest od teraz do dyspozycji Ochotniczej Straży Pożarnej w Graczach w gminie Niemodlin. Do jednostki przekazano dzisiaj (04.10) ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy.
Wóz nie jest nowy, bo wyprodukowany w 1991 roku, ale druhom bardzo zależało na samochodzie ciężkim. Z pomocą przyszła Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Kędzierzynie-Koźlu, przekazując wóz.
- To jest pierwszy samochód ciężki w naszej jednostce. On zastąpi zasłużonego Stara 244. Po lekkiej przeróbce ten samochód będzie miał dwanaście tysięcy litrów wody, co daje bardzo duży potencjał bojowy. Z kolei wydajność pompy to cztery tysiące litrów na minutę. Myślę, że będzie nam służyć i pomagać - mówi Sławomir Kępski, prezes OSP Gracze.
Obecny na przekazaniu samochodu wojewoda Sławomir Kłosowski zwraca uwagę, że zaangażował się w tę sprawę osobiście około półtora miesiąca temu.
- Spotkałem się tutaj ze strażakami. Oni odczuwali frustrację i niezadowolenie ze względu na pomijanie ich w przydziale różnego rodzaju sprzętu. W rozmowach okazało się, że Kędzierzyn-Koźle ma do przekazania właśnie ciężki wóz. Za tym poszły już tylko uzgodnienia między strażakami, więc dzisiaj świętujemy.
Dorota Koncewicz, burmistrz Niemodlina, przekonuje, że potrzeby jednostek OSP z jej gminy są przeogromne.
- Mamy samochody zaawansowane wiekowo i musimy mocno działać na rzecz wymiany tego taboru. Robimy to dla ogólnego bezpieczeństwa. Wiemy przecież, że nasi ochotnicy biorą udział w akcjach również poza naszą gminą, między innymi na autostradzie A4.
W przekazaniu uczestniczyła także Violetta Porowska, posłanka Prawa i Sprawiedliwości.
- Zasiadam w Parlamentarnym Zespole Strażaków i wiem, jak szalenie ważny jest nowy sprzęt - zaznacza.
- Chodzi o możliwość ratowania życia i mienia w nowoczesnych warunkach. Wszyscy wiemy, że nasze jednostki realizują swoją misję z wielką determinacją i poświęceniem. Tyle, że do tej pory musiały robić to na sprzęcie mającym po kilka dekad.
Poza ciężkim wozem OSP Gracze dysponuje jeszcze samochodem średnim.
- To jest pierwszy samochód ciężki w naszej jednostce. On zastąpi zasłużonego Stara 244. Po lekkiej przeróbce ten samochód będzie miał dwanaście tysięcy litrów wody, co daje bardzo duży potencjał bojowy. Z kolei wydajność pompy to cztery tysiące litrów na minutę. Myślę, że będzie nam służyć i pomagać - mówi Sławomir Kępski, prezes OSP Gracze.
Obecny na przekazaniu samochodu wojewoda Sławomir Kłosowski zwraca uwagę, że zaangażował się w tę sprawę osobiście około półtora miesiąca temu.
- Spotkałem się tutaj ze strażakami. Oni odczuwali frustrację i niezadowolenie ze względu na pomijanie ich w przydziale różnego rodzaju sprzętu. W rozmowach okazało się, że Kędzierzyn-Koźle ma do przekazania właśnie ciężki wóz. Za tym poszły już tylko uzgodnienia między strażakami, więc dzisiaj świętujemy.
Dorota Koncewicz, burmistrz Niemodlina, przekonuje, że potrzeby jednostek OSP z jej gminy są przeogromne.
- Mamy samochody zaawansowane wiekowo i musimy mocno działać na rzecz wymiany tego taboru. Robimy to dla ogólnego bezpieczeństwa. Wiemy przecież, że nasi ochotnicy biorą udział w akcjach również poza naszą gminą, między innymi na autostradzie A4.
W przekazaniu uczestniczyła także Violetta Porowska, posłanka Prawa i Sprawiedliwości.
- Zasiadam w Parlamentarnym Zespole Strażaków i wiem, jak szalenie ważny jest nowy sprzęt - zaznacza.
- Chodzi o możliwość ratowania życia i mienia w nowoczesnych warunkach. Wszyscy wiemy, że nasze jednostki realizują swoją misję z wielką determinacją i poświęceniem. Tyle, że do tej pory musiały robić to na sprzęcie mającym po kilka dekad.
Poza ciężkim wozem OSP Gracze dysponuje jeszcze samochodem średnim.