Lider listy Trzeciej Drogi chce uznania Ślązaków za mniejszość etniczną
Gwarancje dla Ślązaków przedstawili startujący w wyborach parlamentarnych kandydaci Trzeciej Drogi do Sejmu.
Po pierwsze chodzi o uznanie mniejszości śląskiej jako mniejszości etnicznej, a po drugie o uznanie języka śląskiego jako regionalnego.
Adam Gomoła i Mateusz Stróżyk zapewniali, że w Sejmie będą ambasadorami śląskich spraw. Zapytaliśmy Gomołę, numer 1 na opolskiej liście Komitetu Wyborczego Trzecia Droga, czy po ewentualnej wygranej w wyborach partie opozycyjne będą zgodne co do Ślązaków.
- Lewica mówi o tym już bardzo długo, my również postulujemy tę sprawę od samego początku. W ubiegłym roku dowiedzieliśmy się też, że Donald Tusk zapowiedział wraz z Platformą Obywatelską wprowadzenie języka śląskiego. Wobec tego pozostaje jedynie czekać, aż będziemy mogli złożyć ustawę w Sejmie i wprowadzić ją w życie. Jestem naprawdę całkowicie o to spokojny.
Mateusz Stróżyk, kandydujący z 15. miejsca, przypomniał, że kilka lat temu Ślązacy zebrali ponad sto tysięcy podpisów, żeby gwara śląska została uznana językiem regionalnym. Wtedy posłowie byli przeciw projektowi ustawy obywatelskiej.
- Trzeba o ten język dbać, kultywować, bo coraz mniej dzieci mówi po śląsku. Tym bardziej musimy go krzewić i zarażać dzieci godaniem w śląskich rodzinach. Naprawdę nie ma gańby godać po śląsku. To jest nasze dziedzictwo kulturowe oraz historyczne.
Zdaniem Gomoły oba postulaty można zrealizować, zmieniając dwie ustawy.
Adam Gomoła i Mateusz Stróżyk zapewniali, że w Sejmie będą ambasadorami śląskich spraw. Zapytaliśmy Gomołę, numer 1 na opolskiej liście Komitetu Wyborczego Trzecia Droga, czy po ewentualnej wygranej w wyborach partie opozycyjne będą zgodne co do Ślązaków.
- Lewica mówi o tym już bardzo długo, my również postulujemy tę sprawę od samego początku. W ubiegłym roku dowiedzieliśmy się też, że Donald Tusk zapowiedział wraz z Platformą Obywatelską wprowadzenie języka śląskiego. Wobec tego pozostaje jedynie czekać, aż będziemy mogli złożyć ustawę w Sejmie i wprowadzić ją w życie. Jestem naprawdę całkowicie o to spokojny.
Mateusz Stróżyk, kandydujący z 15. miejsca, przypomniał, że kilka lat temu Ślązacy zebrali ponad sto tysięcy podpisów, żeby gwara śląska została uznana językiem regionalnym. Wtedy posłowie byli przeciw projektowi ustawy obywatelskiej.
- Trzeba o ten język dbać, kultywować, bo coraz mniej dzieci mówi po śląsku. Tym bardziej musimy go krzewić i zarażać dzieci godaniem w śląskich rodzinach. Naprawdę nie ma gańby godać po śląsku. To jest nasze dziedzictwo kulturowe oraz historyczne.
Zdaniem Gomoły oba postulaty można zrealizować, zmieniając dwie ustawy.