"Piracić nie warto, bo będzie po premii". Kierowcy Remondis odpowiadają na interwencję Radia Opole
- Nie mam więcej takich zgłoszeń, ale zwrócę uwagę załodze - to odpowiedź prezesa spółki Remondis na interwencję Radia Opole. Zgłosiła się do nas mieszkanka Alei Przyjaźni, która przekazuje, że kierowcy samochodów oczyszczania miasta przekraczają dozwoloną prędkość, a auta generują wysoki hałas i drgania w domach stojących przy ulicy.
Wśród 40 kierowców śmieciarek działających każdego dnia w Opolu jest Marian Melski. Mówi, że nie wierzy w łamanie przepisów o ruchu drogowym z dwóch powodów. Pierwszy to ryzyko utraty premii, drugi - auta są w pełni monitorowane.
- W samochodzie mamy tachograf, gdzie wszystko jest zapisywane. Mamy GPS, każdy przełożony widzi, gdzie ja w danym momencie jestem, jak jeżdżę, z jaką prędkością. I też wyciągają w stosunku do nas konsekwencje. Są kamery założone. Z przodu, z tyłu. Wszędzie są kamery, z wszystkich stron - mówi Marian Melski, kierowca śmieciarki z Opola.
Dodajmy, że zgłoszenia dotyczące jakości pracy kierowców śmieciarek można kierować do spółki. Telefoniczne lub drogą mailową.