Nyski PKS: W oczekiwaniu na wojewódzki plan transportowy
– Nie przewiduję redukcji, ponieważ nie ma już kogo zwalniać. Chyba, że zlikwidowalibyśmy następne 100 kursów, by zredukować załogę. Trzeba poczekać na działania marszałka województwa, który wydaje zezwolenia na komunikację pomiędzy powiatami. Należy również wziąć się za plan transportowy dla województwa opolskiego i zejść „na dół”, czyli do powiatów, by one również chciały się między sobą porozumieć oraz zorganizować jak należy transport młodzieży – przekonuje prezes Arczyński.
– W tym wypadku powinna to być tzw. inicjatywa oddolna – uważa Bogusław Wierdak, przewodniczący sejmiku. Marszałek jest otwarty na propozycje.
– Jeżeli są jakieś propozycje w tym zakresie, to powinny jak najszybciej trafić do pana marszałka. Trzeba poznać plany, jakie mają poszczególne samorządy oraz inne struktury właścicielskie, by można było taki plan do nich dostosować. Nie może on wynikać z tego, że pan marszałek coś komukolwiek nakaże – tłumaczy Bogusław Wierdak.
Nyski PKS został przed rokiem przejęty przez tamtejszy powiat. Decyzja ta do dziś budzi kontrowersje w radzie powiatu. Także podczas wczorajszej (24.02) sesji pojawiły się głosy wytykające duże dotacje dla tej firmy.
Posłuchaj informacji:
Dorota Kłonowska (oprac. Karolina Kopacz)