Jak mówi Andrzej Figiel, właściciel księgarni w Opolu, podręczniki i ćwiczenia do szkoły podstawowej są finansowane przez rząd, ale do szkół średnich już nie. To dla rodziców oznacza wydatek nawet do tysiąca złotych, dlatego wolą kupować używane książki.

- Rodzice trochę się skarżą. U nas i ogólnie w każdym innym komisie mogą zaoszczędzić na nowych podręcznikach 30-50% wartości od podstawowej ceny wydawniczej. To zależy od stopnia zniszczenia podręcznika, wydawnictwa i tytułu, ale różnica cen jest znaczna.

Zapytaliśmy uczniów, jak idą im przygotowania do nowego roku szkolnego.

- Całkiem dobrze, jestem już prawie spakowana, ale trochę się stresuję przed powrotem do szkoły. - Ja w sumie nie zacząłem jeszcze się przygotowywać. Szczerze mówiąc nie tęsknię za lekcjami. Wakacje były fajne, ale szybko mi minęły. - Cieszę się na powrót do szkoły, bo już tęsknię za kolegami.

Pierwszy dzwonek w szkołach zabrzmi 4 września.