Opolski garnizon "na czterech łapach" rośnie w siłę
3 nowych "funkcjonariuszy" na czterech łapach dołączy jeszcze w tym roku do opolskiego garnizonu policji. W zakupach psów finansowo pomaga samorząd województwa. Od stycznia dofinansował już zakup dwóch psów.
Jeden dołączył do opolskiej prewencji, drugi przeszedł przeszkolenie i jest wykorzystywany do wykrywania materiałów pirotechnicznych.
- Zaczęło się od Nysy, kiedy policjanci z Nysy bardzo chcieli mieć tego psa. Nawet jeden z policjantów pozostał na służbie ze względu na to, że dostał swojego nowego partnera. Ale teraz jesteśmy w trakcie zakupu kolejnych psów. I grupa antyterrorystyczna też nie chciała być pozbawiona takiej możliwości wsparcia. I dla nich szykujemy 25 tysięcy złotych, na zakup i przeszkolenie specjalnego psa - mówi Andrzej Buła, marszałek województwa opolskiego.
Dodajmy, że w opolskim garnizonie służą 34 psy. Najwięcej w prewencji, gdzie są wykorzystywane m.in. jako wsparcie przy dużych akcjach, np. manifestacjach. 6 kolejnych jest przeszkolonych do wykrywania narkotyków, 2 do ujawniania materiałów wybuchowych i 3 do tropienia, np. zaginionych.
- Zaczęło się od Nysy, kiedy policjanci z Nysy bardzo chcieli mieć tego psa. Nawet jeden z policjantów pozostał na służbie ze względu na to, że dostał swojego nowego partnera. Ale teraz jesteśmy w trakcie zakupu kolejnych psów. I grupa antyterrorystyczna też nie chciała być pozbawiona takiej możliwości wsparcia. I dla nich szykujemy 25 tysięcy złotych, na zakup i przeszkolenie specjalnego psa - mówi Andrzej Buła, marszałek województwa opolskiego.
Dodajmy, że w opolskim garnizonie służą 34 psy. Najwięcej w prewencji, gdzie są wykorzystywane m.in. jako wsparcie przy dużych akcjach, np. manifestacjach. 6 kolejnych jest przeszkolonych do wykrywania narkotyków, 2 do ujawniania materiałów wybuchowych i 3 do tropienia, np. zaginionych.