- Skupiamy blisko 120 strażaków - mówi Andrzej Gajewski, prezes OSP Szybowice. – Ostatnie pięć lat to dla nas bardzo dobry czas. Pozyskaliśmy nowy samochód gaśniczy. Wsparcie było rządowe, jak i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska oraz ogromne ze strony naszych mieszkańców. Jeżeli chodzi o wyjazdy do działań ratowniczo-gaśniczych, to w skali roku jest różnie. Mamy 60, a nawet ponad sto wyjazdów. Najczęściej zależy to od warunków atmosferycznych, bo one powodują, że czasami trzeba wyjechać trzy, cztery razy dziennie. Szczególnie, gdy są podtopienia, czy jakiś wichury.

Rząd regularnie wzmacnia Ochotnicze Straże Pożarne. - Poszły na to olbrzymie pieniądze, a przykładem są Szybowice - powiedziała podczas jubileuszu tej jednostki Violetta Porowska, posłanka Prawa i Sprawiedliwości. – Często słyszę na spotkaniach w OSP, że dekady czekali na to, żeby nowy sprzęt się pojawił. Tutaj w Szybowicach przecież mamy piękny, wspaniały samochód. Oprócz tego druhowie dostali dodatki do emerytur. To jest symbol tego, że polski rząd widzi niezwykłą pracę, zaangażowanie OSP.

OSP w Szybowicach założyli po wojnie osiedleni w tej wiosce ekspatrianci z województwa tarnopolskiego. Jednostka ta należy do Krajowego Systemu Ratowniczo–Gaśniczego.