Kolonowskie: ukradł rower, a później wrzucił go do rzeki
Do 5 lat więzienia grozi mężczyźnie, który ukradł rower elektryczny spod restauracji w Kolonowskiem. Sprawca jest znany policjantom z Zawadzkiego, ponieważ już wcześniej był karany za podobne czyny.
- Właściciel roweru zostawił go w stojaku przy lokalu – mówi sierż. sztab. Dorota Janać, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Opolskich. - 25-latek, przechodząc obok tej restauracji, szedł na dworzec PKP na pociąg. Mężczyzna zauważył pozostawiony w stojaku bez zabezpieczenia rower. Zabrał go sprzed lokalu, a następnie ze swoim łupem wsiadł do pociągu. Podejrzany podczas przesłuchania przyznał się do kradzieży roweru oraz do tego, że gdy rozładował się akumulator w tym rowerze, pozbył się go, wrzucając jednoślad do rzeki - dodaje.
Wartość roweru to 5 tys. zł. 25-latek usłyszał już zarzuty.
Wartość roweru to 5 tys. zł. 25-latek usłyszał już zarzuty.