Wymogi PZPN kontra projekt. Dyskusja o budowie nowego stadionu w Opolu trwa
- PZPN co roku zmienia wymogi i nie jesteśmy w stanie wiedzieć o nich wcześniej - tak sprawę braku boiska treningowego z podgrzewaną murawą dla walczącej o ekstraklasę Odry Opole komentuje Patryk Stasiak, prezes Zakładu Komunalnego. To właśnie zakład jest odpowiedzialny za budowę nowego obiektu sportowego w Opolu.
Przypomnijmy, że wczoraj ( 09.08) radni z klubu PiS podczas konferencji prasowej pytali, dlaczego przy projekcie budowy stadionu nie pomyślano o nowym boisku. To, dodajmy, jest wymogiem dla klubów piłkarskich grających w ekstraklasie. Odra Opole na razie jest na 5. miejscu w tabeli pierwszej ligi.
- PZPN wiele różnego rodzaju warunków zmienia lub dodaje w różnych okresach czasu. O części z nich można się domyślać lub próbować dowiedzieć, a inne po prostu nas zaskakują - dodaje prezes.
- Ta zmiana dotycząca tego, że boisko boczne treningowe ma być ogrzewane, to jest świeża zmiana. Ona pojawiła się nie po zatwierdzeniu projektu, czy ogłoszeniu przetargu na stadion. Ta zmiana w PZPN-ie pojawiła się w momencie, kiedy już budowaliśmy stadion, a więc nie byliśmy w stanie czegoś przewidzieć, co wymyślił PZPN. Nie ma takiej możliwości, bo ja podejrzewam, że w ciągu najbliższych 4 lat wejdą kolejne zmiany, których nie przewidzieliśmy.
Albert Ogiolda, prezes Stowarzyszenia Sympatyków Odra Opole Jedna Odra, zaznacza, że inicjatywa budowy nowego stadionu sięga 2006 roku.
- Trudno oczekiwać, że wtedy ktoś, projektując stadion, będzie brał pod uwagę wymagania dla obiektów treningowych, które wejdą w życie z rokiem 2022. Wydaje mi się, że po pierwsze trzeba odróżnić stadion od obiektów treningowych. Osobną sprawą jest to, że dobrze, że pojawiło się zainteresowanie, także innym zapleczem. Obiekt przy ulicy Północnej jest obiektem niewystarczającym. Dzisiaj potrzebujemy po prostu rozwoju. Cieszę się, że się o tym zaczęło mówić. Dobrze, że ten temat się pojawił. Może nie dobrze, że w atmosferze pewnej sensacji.
- Mam nadzieję, że temat ten nie ucichnie wraz z tym, jak skończą się wybory. Musimy tego pilnować - dodaje Ogiolda.
- PZPN wiele różnego rodzaju warunków zmienia lub dodaje w różnych okresach czasu. O części z nich można się domyślać lub próbować dowiedzieć, a inne po prostu nas zaskakują - dodaje prezes.
- Ta zmiana dotycząca tego, że boisko boczne treningowe ma być ogrzewane, to jest świeża zmiana. Ona pojawiła się nie po zatwierdzeniu projektu, czy ogłoszeniu przetargu na stadion. Ta zmiana w PZPN-ie pojawiła się w momencie, kiedy już budowaliśmy stadion, a więc nie byliśmy w stanie czegoś przewidzieć, co wymyślił PZPN. Nie ma takiej możliwości, bo ja podejrzewam, że w ciągu najbliższych 4 lat wejdą kolejne zmiany, których nie przewidzieliśmy.
Albert Ogiolda, prezes Stowarzyszenia Sympatyków Odra Opole Jedna Odra, zaznacza, że inicjatywa budowy nowego stadionu sięga 2006 roku.
- Trudno oczekiwać, że wtedy ktoś, projektując stadion, będzie brał pod uwagę wymagania dla obiektów treningowych, które wejdą w życie z rokiem 2022. Wydaje mi się, że po pierwsze trzeba odróżnić stadion od obiektów treningowych. Osobną sprawą jest to, że dobrze, że pojawiło się zainteresowanie, także innym zapleczem. Obiekt przy ulicy Północnej jest obiektem niewystarczającym. Dzisiaj potrzebujemy po prostu rozwoju. Cieszę się, że się o tym zaczęło mówić. Dobrze, że ten temat się pojawił. Może nie dobrze, że w atmosferze pewnej sensacji.
- Mam nadzieję, że temat ten nie ucichnie wraz z tym, jak skończą się wybory. Musimy tego pilnować - dodaje Ogiolda.