Alwernia św. Jacka w Kamieniu Śląskim już gotowa. "Czekamy na pierwszych pielgrzymów"
Pielgrzymi podążających szlakiem św. Jakuba prze Kamień Śląski mają już miejsce, gdzie będą mogli bezpiecznie i bezpłatnie przenocować. W byłym budynku gospodarczym przy parafii św. Jacka powstała Alwernia, czyli noclegownia dla pielgrzymów. Miejsce powstało przy udziale lokalnej społeczności, firm i samorządów.
- Wielu mieszkańców przychodziło tutaj dwa dni w tygodniu i pracowało za darmo, żeby to miejsce po prawie 3 latach mogło dziś służyć innym - mówi Marcin Madziała, prezes Stowarzyszenia Sportowo-Rekreacyjnego "Kamyki". - Oni wspomagali, użyczali swój sprzęt, swoją wiedzę, poświęcali swój czas, aby to pięknie zbudować. To było 6980 godzin wolontariackich przepracowanych podczas remontu tej alwerni św. Jacka przez 70 osób.
- Wiadomo zaczyna się zawsze od jakieś grupy inicjatywnej i powstała taka, która widziała potrzebę remontu dachu. Potem wpadł pomysł właśnie budowy tej alwerni jako miejsc noclegowych - dodaje Zbigniew Kawa, sołtys Kamienia Śląskiego i przewodniczący zarządu "Stowarzyszenia Przyjaciół Kamienia Śląskiego".
Do tej pory pielgrzymi pytali o miejsce odpoczynku na plebanii u ks. Arnolda Nowaka, proboszcza parafii św. Jacka w Kamieniu Śląskim. - Poddasze to 400 m2 powierzchni użytkowej podzielonej na dwie części - wyjaśnia. - W jednej części jest sala wiejska, sala spotkań, która jednocześnie jest z aneksem kuchennym i będzie bazą żywieniową dla przebywających gości. Oni będą sobie mogli tutaj zrobić śniadanie, będą sobie mogli zrobić kolację i najważniejsze - pielgrzymi będą mogli się też przebrać, bo jest też pralka tutaj zamontowana. Druga rzecz to są dwie łazienki z prysznicami, mamy jeszcze cztery pokoje mieszkalne, gdzie jest 40 łóżek noclegowych, ale nie są one za wygodne, tak aby pielgrzymi poszli dalej.
W remont pomieszczenia zaangażowanych było 50 firm i przedsiębiorców, w tym także samorządy.
- To jest doskonały przykład tego jak samorząd lokalny, który jest przyjazny dla stowarzyszeń, dla organizacji pozarządowej, wspólnie z nim może zrobić coś się pięknego, co będzie służyło przez wiele lat mieszkańcom. Podziękowaliśmy dziś wszystkim społecznikom pięknymi statuetkami - mówi Sabina Gorzkulla, wicestarosta powiatu krapkowickiego.
Przypomnijmy, finalny koszt remontu wyniósł blisko 400 tysięcy złotych.
- Wiadomo zaczyna się zawsze od jakieś grupy inicjatywnej i powstała taka, która widziała potrzebę remontu dachu. Potem wpadł pomysł właśnie budowy tej alwerni jako miejsc noclegowych - dodaje Zbigniew Kawa, sołtys Kamienia Śląskiego i przewodniczący zarządu "Stowarzyszenia Przyjaciół Kamienia Śląskiego".
Do tej pory pielgrzymi pytali o miejsce odpoczynku na plebanii u ks. Arnolda Nowaka, proboszcza parafii św. Jacka w Kamieniu Śląskim. - Poddasze to 400 m2 powierzchni użytkowej podzielonej na dwie części - wyjaśnia. - W jednej części jest sala wiejska, sala spotkań, która jednocześnie jest z aneksem kuchennym i będzie bazą żywieniową dla przebywających gości. Oni będą sobie mogli tutaj zrobić śniadanie, będą sobie mogli zrobić kolację i najważniejsze - pielgrzymi będą mogli się też przebrać, bo jest też pralka tutaj zamontowana. Druga rzecz to są dwie łazienki z prysznicami, mamy jeszcze cztery pokoje mieszkalne, gdzie jest 40 łóżek noclegowych, ale nie są one za wygodne, tak aby pielgrzymi poszli dalej.
W remont pomieszczenia zaangażowanych było 50 firm i przedsiębiorców, w tym także samorządy.
- To jest doskonały przykład tego jak samorząd lokalny, który jest przyjazny dla stowarzyszeń, dla organizacji pozarządowej, wspólnie z nim może zrobić coś się pięknego, co będzie służyło przez wiele lat mieszkańcom. Podziękowaliśmy dziś wszystkim społecznikom pięknymi statuetkami - mówi Sabina Gorzkulla, wicestarosta powiatu krapkowickiego.
Przypomnijmy, finalny koszt remontu wyniósł blisko 400 tysięcy złotych.