Stare i nowe motocykle zaparkują w weekend wokół grodu rycerskiego w Biskupicach
Zlot motocyklowy rozpoczyna się po południu w grodzie rycerskim w Biskupicach obok Byczyny. Do niedzieli podczas imprezy "Jak nie my to kto?" będzie można oglądać tam motocykle zabytkowe, jak i najnowsze modele jednośladów.
Według listy zgłoszeń, przy grodzie co najmniej 250 maszyn, głównie z województwa śląskiego. Najwięcej ma dziać się w sobotę. Na 13:30 zaplanowano kawalkadę do Byczyny i powitanie przez burmistrz.
- Po powrocie będą konkurencje, zawody i koncerty rockowe - mówi Andrzej Kościuk, kasztelan grodu.
- Po pierwsze można zobaczyć te ciekawe maszyny i wziąć udział w koncertach. Po drugie przecież wokół grodu jest jezioro, więc można połowić tam ryby czy wypożyczyć sprzęt pływający. Inna sprawa, że w lesie można zamówić paintball, ale przede wszystkim chodzi o spędzenie czasu na świeżym powietrzu. Wokół nie ma jakiegokolwiek przemysłu, więc jest zielono i czysto. Zazwyczaj jest również cicho, ale nie tym razem, bo jak przyjadą motocykliści, będzie głośno i rockowo.
Organizatorzy przewidują, że jeśli pogoda dopisze, do grodu może przyjechać nawet tysiąc motocyklistów.
- Po powrocie będą konkurencje, zawody i koncerty rockowe - mówi Andrzej Kościuk, kasztelan grodu.
- Po pierwsze można zobaczyć te ciekawe maszyny i wziąć udział w koncertach. Po drugie przecież wokół grodu jest jezioro, więc można połowić tam ryby czy wypożyczyć sprzęt pływający. Inna sprawa, że w lesie można zamówić paintball, ale przede wszystkim chodzi o spędzenie czasu na świeżym powietrzu. Wokół nie ma jakiegokolwiek przemysłu, więc jest zielono i czysto. Zazwyczaj jest również cicho, ale nie tym razem, bo jak przyjadą motocykliści, będzie głośno i rockowo.
Organizatorzy przewidują, że jeśli pogoda dopisze, do grodu może przyjechać nawet tysiąc motocyklistów.