W lasach coraz bardziej sucho. Na wieżach obserwacyjnych ruszył sezon
Rośnie zagrożenie pożarowe w lasach. W opolskich jest jeszcze na poziomie średniego, jednak od północnej strony województwa robi się coraz bardziej sucho. Sezon letnich dyżurów rozpoczęli pracujący na leśnych wieżach obserwatorzy.
Wypatrują ognia i dymu każdego dnia, do zmroku. Krzysztofa Telkę, który dyżuruje w wieży pod Opolem odwiedziliśmy z mikrofonem Radia Opole.
- To jest tak 12 piętro. Właz przymykam, bo przeciągi się robią - opowiada Krzysztof Telka. - Na górę trzeba wchodzić swoim tempem, powoli, bo się można zasapać. Zjawiamy się przed godziną 9, a później to już zależy od dyspozytorni, do której pracujemy. Latem to najczęściej do wieczora, nawet do 21. Najlepiej się wzrokiem łapie ten dystans między nieboskłonem a górną granicą lasu. Teraz jest, odpukać, spokojnie. Ja się nie boję samotności, bo z natury jestem samotnikiem i to akurat praca dla mnie, wskazana.
Więcej o blaskach i cieniach pracy na wieży powiemy w magazynie Reporterskie Tu i Teraz, po godzinie 15.00.
- To jest tak 12 piętro. Właz przymykam, bo przeciągi się robią - opowiada Krzysztof Telka. - Na górę trzeba wchodzić swoim tempem, powoli, bo się można zasapać. Zjawiamy się przed godziną 9, a później to już zależy od dyspozytorni, do której pracujemy. Latem to najczęściej do wieczora, nawet do 21. Najlepiej się wzrokiem łapie ten dystans między nieboskłonem a górną granicą lasu. Teraz jest, odpukać, spokojnie. Ja się nie boję samotności, bo z natury jestem samotnikiem i to akurat praca dla mnie, wskazana.
Więcej o blaskach i cieniach pracy na wieży powiemy w magazynie Reporterskie Tu i Teraz, po godzinie 15.00.