Trwa Marsz dla Odry. Uczestnicy pokonują opolski odcinek. Dołączyć może każdy
Chcą, by Odra miała osobowość prawną. Kilka dni temu u źródeł rzeki wyruszył Marsz dla Odry. Akcja to odpowiedź na katastrofę ekologiczną, do której doszło latem ubiegłego roku.
- Już prawie 10 tysięcy osób powiedziało "tak" tej kampanii i dlatego ten marsz się rozrasta. Ten marsz jest zorganizowany tak, że jest 9 liderów/liderek. Każdy z nas liderujących ma swój odcinek, zazwyczaj to jest kilkadziesiąt kilometrów i do liderów dołączają osoby, które zapisują się na marsz na stronie www.osobaodra.pl. Tam jest zakładka, gdzie można śledzić całą trasę, przebieg – dodaje.
- Dziś wyruszyliśmy z Przewozu i zakończymy marsz w Koźlu - mówi Agnieszka Konuwaluk-Wrotniak, prezes stowarzyszenia „Pod Prąd”, która koordynuje opolski odcinek marszu.
- Jest to bardzo fajny odcinek. Bardzo ciekawy historycznie, bo mieszka tu wiele śląskich rodzin, które są mocno związane z rzeką Odrą. Jest rodzina, która wyplata sieci, jest rodzina, która przez lata zajmowała się transportowaniem ludzi na drugą stronę rzeki - dodaje.
W akcję mocno zaangażowała się młodzież z I Liceum Ogólnokształcącego w Kędzierzynie-Koźlu. W piątek ciąg dalszy - tym razem uczestnicy pójdą do Straduni.