Opolski PJN proponuje zmiany w grupie PKP
– Kiedy byłam dzieckiem, byłam zadowolona z podróży koleją. Przestałam jednak je lubić, kiedy zostałam posłanką, choć jeździliśmy pierwszą klasą jako osoby uprzywilejowane. Nie wyobrażam sobie by sytuacja polskiej kolei miała nadal wyglądać tak jak w tej chwili – skarży się Elżbieta Adamska-Wedler.
PJN chce wzmocnić pozycję regulatora kolejowego, jakim jest Urząd Transportu Kolejowego. Partia proponuje też opracowanie Karty Praw Pasażera Kolei.
– Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że Polskie Koleje Państwowe powoli zmierzają do upadku – podkreśla Marcin Ociepa, przewodniczący opolskiego PJN-u. – Jeżeli dzisiaj politykom nie wystarczy odwagi na podjęcie stanowczych decyzji, to luksusem będą nawet pociągi, w których korytarze są tak zapełnione, że nie można się dostać do, brudnych zresztą, toalet. Takich pociągów również może zabraknąć.
Najważniejszą zmianą, jaką proponuje PJN jest ułatwienie wolnej konkurencji przewoźników. Partia proponuje prywatyzację grupy PKP. W ręku państwa miałyby pozostać Polskie Linie Kolejowe, czyli właściciel całej infrastruktury. – PLK powinno na równych zasadach udostępniać tory spółkom przewozowym. Pasażera nie interesuje to, z jaką firmą dotrze do celu. Ważne aby przejazd stał się łatwy i przyjemny – dodaje Marcin Ociepa.
Posłuchaj informacji:
Kamila Zawłocka (oprac. Karolina Kopacz)