Wielkanoc u luteranów. Oprócz nabożeństwa, jest zajączek i polewanie księdza
Wielkanoc w kościele ewangelicko-augsburskim obchodzona jest przez dwa dni - dzisiaj (09.04) i jutro. Dla luteranów święto Zmartwychwstania Pańskiego jest najradośniejszym świętem w roku kościelnym.
- My nie święcimy pokarmów, bo nie mamy wody święconej. Dla nas Niedziela Wielkanocna, to jest eksplozja radości. To jest triumf, liturgia świąteczna, radosne Alleluja - mówi ksiądz Wojciech Pracki, proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Opolu.
- A poniedziałek, to tradycyjne dla parafii opolskiej nabożeństwo w Osinach i ono jest takie rodzinne. Po nim dzieci wybiegają z kościoła, tratując niemal księdza, bo tam jakieś uchate stworzonko podobno w ogródku pod drzewami ukryło jakieś paczuszki dla tych najmłodszych. Jak już te paczuszki znajdą i zdobędą, to potem druga konkurencja, w której ksiądz pada ofiarom, rozgrywa się, czyli żeby był jak najbardziej mokry.
Nabożeństwo w Osinach rozpocznie się jutro (10.04) o godzinie 10:30.
- A poniedziałek, to tradycyjne dla parafii opolskiej nabożeństwo w Osinach i ono jest takie rodzinne. Po nim dzieci wybiegają z kościoła, tratując niemal księdza, bo tam jakieś uchate stworzonko podobno w ogródku pod drzewami ukryło jakieś paczuszki dla tych najmłodszych. Jak już te paczuszki znajdą i zdobędą, to potem druga konkurencja, w której ksiądz pada ofiarom, rozgrywa się, czyli żeby był jak najbardziej mokry.
Nabożeństwo w Osinach rozpocznie się jutro (10.04) o godzinie 10:30.