Opolskie ze wsparciem dla ukraińskich strażaków. Pomoc pozwoli na remont sali szkoleniowej w Iwano-Frankiwsku
Materiały budowlane i sprzęt otrzymali ukraińscy strażacy od urzędu marszałkowskiego i kilkunastu opolskich firm na adaptację sali edukacyjnej "Ognik" w Iwano-Frankiwsku.
Komendant tamtejszej straży pożarnej zwrócił się do marszałka Andrzeja Buły z prośbą o pomoc w doposażeniu sali dla dzieci. - Jeśli coś robić, to z satysfakcją, że udała się rzecz duża - mówi marszałek.
- Kupując profile, farby czy gips, przekazując wykładziny, firmy wiedzą, że ich pieniądze już mają pewien wymiar oraz wartość materialną. Nie muszą zastanawiać się, czy ktoś dobrze zagospodaruje te pieniądze na Ukrainie, bo już tutaj zagospodarowaliśmy je dobrze.
Major Mykoła Burłak, naczelnik referatu współpracy międzynarodowej w Obwodzie Iwano-Frankiwsk, mówi, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie.
- Zawsze możemy liczyć na wsparcie naszego regionu partnerskiego, czyli województwa opolskiego. Tak samo było, kiedy nawiedziła nas powódź i dostaliśmy sprzęt dla straży pożarnej z naszego regionu. Teraz, mimo trudnych czasów, planujemy zrobić salę w naszej komendzie wojewódzkiej, żeby szkolić dzieci.
Agnieszka Selak-Taboł, dyrektor do spraw produkcji w firmie Nutricia, zaznacza, że chodzi o program społecznej odpowiedzialności biznesu.
- Wspieramy społeczność ukraińską na wszelkich możliwych frontach. Tym razem przekazaliśmy pomoc w postaci 30 dziecięcych kasków strażackich i 30 siedzisk. Dzieci będą mogły uczyć się zasad bezpiecznego zachowania, szczególnie w tak trudnym czasie wojny.
Więcej o tej inicjatywie powiemy w dzisiejszym magazynie Reporterskie tu i teraz.
- Kupując profile, farby czy gips, przekazując wykładziny, firmy wiedzą, że ich pieniądze już mają pewien wymiar oraz wartość materialną. Nie muszą zastanawiać się, czy ktoś dobrze zagospodaruje te pieniądze na Ukrainie, bo już tutaj zagospodarowaliśmy je dobrze.
Major Mykoła Burłak, naczelnik referatu współpracy międzynarodowej w Obwodzie Iwano-Frankiwsk, mówi, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie.
- Zawsze możemy liczyć na wsparcie naszego regionu partnerskiego, czyli województwa opolskiego. Tak samo było, kiedy nawiedziła nas powódź i dostaliśmy sprzęt dla straży pożarnej z naszego regionu. Teraz, mimo trudnych czasów, planujemy zrobić salę w naszej komendzie wojewódzkiej, żeby szkolić dzieci.
Agnieszka Selak-Taboł, dyrektor do spraw produkcji w firmie Nutricia, zaznacza, że chodzi o program społecznej odpowiedzialności biznesu.
- Wspieramy społeczność ukraińską na wszelkich możliwych frontach. Tym razem przekazaliśmy pomoc w postaci 30 dziecięcych kasków strażackich i 30 siedzisk. Dzieci będą mogły uczyć się zasad bezpiecznego zachowania, szczególnie w tak trudnym czasie wojny.
Więcej o tej inicjatywie powiemy w dzisiejszym magazynie Reporterskie tu i teraz.