Są kolejni świadkowie i kolejny materiał dowodowy. W sprawie pożaru w Chrząstowicach wciąż pracuje prokurator
Cztery miesiące po zdarzeniu wciąż nie ma opinii biegłych w sprawie przyczyn i okoliczności tragicznego pożaru w Chrząstowicach. Przypomnijmy, w listopadzie ubiegłego roku w strzelnicy sportowej przy hotelu doszło do pożaru, który - jak mówiono - poprzedziła eksplozja.
Zginęły 4 osoby, a 2 zostały ranne. Jak przekazuje rzecznik prokuratury Stanisław Bar, biegli czekają na pełny materiał z prokuratury, a tu czynności trwają.
- Na ostatnim etapie przesłuchano w charakterze świadków grupę osób, która uczestniczyła w zajęciach strzeleckich zanim doszło do pożaru. Jak ustalono osoby te sporządzały dokumentację zdjęciową z prowadzonych zajęć i ta teraz również została zabezpieczona.
- Dokumentacja taka musi być odtworzona procesowo, bo jest możliwe, że ten materiał będzie miał kluczowe znaczenie dla wniosków biegłych - dodaje Bar.
W sprawie pożaru w Chrząstowicach przesłuchano ponad 30 świadków. Powołano zespół biegłych. To specjaliści budownictwa, pożarnictwa i materiałów wybuchowych, amunicji oraz broni, a także informatyki.
- Na ostatnim etapie przesłuchano w charakterze świadków grupę osób, która uczestniczyła w zajęciach strzeleckich zanim doszło do pożaru. Jak ustalono osoby te sporządzały dokumentację zdjęciową z prowadzonych zajęć i ta teraz również została zabezpieczona.
- Dokumentacja taka musi być odtworzona procesowo, bo jest możliwe, że ten materiał będzie miał kluczowe znaczenie dla wniosków biegłych - dodaje Bar.
W sprawie pożaru w Chrząstowicach przesłuchano ponad 30 świadków. Powołano zespół biegłych. To specjaliści budownictwa, pożarnictwa i materiałów wybuchowych, amunicji oraz broni, a także informatyki.