- Szesnasty sezon uważamy za zakończony, wkrótce przyjdzie już czas na zwykłe pływanie - mówi Dariusz Chwist, lider grupy "Morsy Opole". - Mimo słabszej zimy, jednak było chłodno dosyć długo i ta zimna woda się nawet długo utrzymywała. Kończymy pozytywnie, jesteśmy zadowoleni.

- Będzie nam tego brakować, ale wszystko co dobre, szybko się kończy. Dzisiaj już powitanie wiosny. Są kwiaty i jest kolorowo - mówi Ilona Kuboń z Kamienia Śląskiego.

- To był mój pierwszy sezon. Namówiła mnie koleżanką, która też w tym roku zaczęła morsować. Jestem zadowolony, są fajne przygody i fajni ludzie, można poznać dużo nowych ludzi. Przyjeżdżamy tu z Krapkowic - mówi Dariusz Górski.

- Zawsze wolimy wchodzić do wody, gdy jest mroźniej. Ja morsuję dopiero drugi rok. W tym roku rzeczywiście było raz bardzo zimno. Wtedy to morsowanie było najprzyjemniejsze. Żegnamy, bo musimy powitać wiosnę - dodają panie z Opola.

Dodajmy, że nowy 17. sezon morsy z Opola rozpoczną kąpielą w kamionce Bolko tradycyjnie 11 listopada.