- To śniadanie jest idealną okazją do wspólnego świętowania. Nie zabraknie również żuru prezydenckiego. W planach jest przygotowanie 2,5 tysiąca porcji - mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.

- Spędza się ten czas tak symbolicznie wspólnie. W Opolu właśnie w ten sposób postępujemy. Organizujemy nie tylko wigilię dla bezdomnych, ale też mamy swoją tradycję śniadania wielkanocnego. W ostatnich latach ze względu na inne okoliczności, jak choćby pandemię, było z tym troszkę inaczej, ale wracamy do tej pięknej, naszej opolskiej tradycji.

- To jest bardzo ważny dzień, bo integrują się wszyscy mieszkańcy Opola - dodaje Małgorzata Kozak, zastępca dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Opolu.

- W tym roku zdeklarowali swój udział uczniowie szkół, przedszkoli, organizacje pozarządowe. Będzie taka nowość, jak stół dobrych rad. Tam rzeczywiście będzie można uzyskać dobre rady i przy tym stole będą zasiadać przedstawiciele wszystkich rad, jakie w naszym mieście pracują. Będzie również stół czeski, litewski, chorwacki, ukraiński, a nawet afrykański.

- To jest taki nasz powrót do normalności - podkreśla Dawid Drożdż, dyrektor oddziału okręgowego PCK w Opolu.

- Oczywiście, o oprawę taką duchową zadba nasz ksiądz biskup Andrzej Czaja, który od samego początku jest z nami. Pobłogosławi nas i na pewno skieruje do nas Słowo Boże.

Śniadanie wielkanocne rozpocznie się na rynku w Opolu o godzinie 10:00 i potrwa do 12:00.