W każdej kabinie będzie zamontowany aparat telefoniczny, z którego jednak nie będzie można zadzwonić. Usłyszymy za to miejscowe legendy, opowieści o lokalnej historii i ciekawych postaciach.

Pomysłodawcą projektu jest muzyk i kompozytor Maciej Hanusek, który kilka lat temu wykupił ponad setkę zdemontowanych budek telefonicznych i postanowił dać im nowe życie. Jego instalacje stanęły już między innymi w Łodzi, Poznaniu, czy Karpaczu.

- Aktualnie pracujemy nad treściami merytorycznymi. Tematy rozmów będą skierowane przede wszystkim do turystów i rodzin z dziećmi - mówi Adriana Dziaczyszyn, prezes Lokalnej Grupy Działania'' Płaskowyż Dobrej Ziemi'', odpowiedzialna za realizację projektu.

- Na razie jesteśmy na etapie zbierania wszystkich historii, wszystkich bajek i legend. Ale też wyciągania ciekawych osób i miejsc, o których warto opowiedzieć. Nie mamy jeszcze dokładnie wybranych treści. Kiedy one powstaną, będziemy mieć wstępne założenia. Na pewno treści będziemy konsultować z włodarzami gmin. Tak, żeby nie było zaskoczenia i żeby wszystko było w zgodzie z pomiędzy różnymi instytucjami. Bardzo nam na tym zależy.

Jak dodaje prezes Dziaczyszyn, do współpracy przy realizacji projektu zaproszone zostały muzea w Głubczycach, Głogówku i Prudniku.

Projekt, który realizują wspólnie LGD ''Płaskowyż Dobrej Ziemi'' i Partnerstwo Borów Niemodlińskich zostanie sfinansowany z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-20.