Jego obsadę stanowi lekarz, pielęgniarka oraz kierowca. - Techniczne serce karetki to ważący prawie 180 kg sprzęt - opowiada Joanna Krzeszowiec, neonatolog. - Możemy transportować pacjentów najmniejszych, czyli tych po 500 gramów do 5 kilogramów. Mamy przeniesiony cały oddział intensywnej terapii na nosze, do karetki. Mamy inkubator, mamy respirator, który zabezpiecza pacjenta oddechowo, mamy pompy, które podają leki.

To karetka, która nie trafi do tzw. systemu ratownictwa. Takie ambulanse realizują transporty najmłodszych i najmniejszych pacjentów między szpitalami, gdy toczy się walka o życie małego człowieka, najczęściej tuż po urodzeniu. W regionie każdego roku tego rodzaju akcji jest około 250.

- Wielką radością jest przekazanie tych symbolicznych kluczyków. Niech służy dzieciom w naszym regionie. Umówmy się jednak, niech służy jak najrzadziej. Ale każdy tego typu przypadek jest bardzo ważny, jeżeli chodzi o ratowanie życia i zdrowia - dodaje Sławomir Kłosowski, wojewoda opolski.

Dodajmy, że nowy ambulans to automatyczny mercedes sprinter w dieslu. Waży 4 tony, ma silnik o pojemności 2,2 litra i 170 koni mechanicznych pod maską. Na liczniku ma przejechane niecałe 200 kilometrów.

Więcej o wyposażeniu i pracy nowego ambulansu "N" powiemy w magazynie reporterów Radia Opole po godzinie 15.